"To łamiąca serce wiadomość!". Nie żyje Earnie Shavers, zostawił dziesięcioro dzieci

Getty Images / Harry How / Earnie Shavers był uznawany za pięściarza o największej sile ciosów. Na zdjęciu: podczas ważenia przed walką Deontay Wilder vs Tyson Fury, w listopadzie 2018 roku.
Getty Images / Harry How / Earnie Shavers był uznawany za pięściarza o największej sile ciosów. Na zdjęciu: podczas ważenia przed walką Deontay Wilder vs Tyson Fury, w listopadzie 2018 roku.

To jeden z największych pięściarzy w historii zawodowego boksu. Słynął z siły swojego ciosu. Podobno nikt nie potrafił tak uderzyć, jak Earvin Shavers.

89 walk, 74 wygrane (w tym aż 68 przez nokaut), 26 lat kariery zawodowej (od 1969 do 1995 roku) - to statystyczny bilans kariery Earniego Shaversa, jednego z najbardziej znanych pięściarzy w historii. Mimo że nigdy nie został mistrzem świata, w środowisku był uznawany za piekielnie trudnego rywala. Głównie z powodu siły jego ciosu. Potężnej siły.

Przekonało się o tym wielu rywali. Szybko przylgnęło do niego określenie "mającego jeden z najpotężniejszych ciosów". Ponad 3/4 swoich walk kończył nokautem. A co czwartą już w... I rundzie. "Był bombowcem, który walczył w Złotej Erze Boksu wagi ciężkiej" - napisał w social mediach legendarny już konferansjer Michael Buffer.

Shavers dwukrotnie stanął przed szansą na tytuł mistrza świata - raz z Muhammadem Alim (piekielna walka tocząca się na dystansie aż 15 rund w legendarnej hali Maddison Square Garden), drugi raz z Larrym Holmesem. Mimo że nie udało się sięgnąć po pas, przeszedł do historii.

"To łamiąca serce wiadomość!" - napisał wspomniany już wyżej Buffer.

Shavers zmarł 1 września 2022 roku, dzień po swoich 78. urodzinach. Zostawił dziesięcioro dzieci - dziewięć córek i jednego syna.

ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku

Komentarze (0)