"Obawiam się, że będą mnie wynosić". Wielkie emocje u byłej żony Wiśniewskiego

Mariusz Wach w sobotę pojawi się na ringu w Republice Południowej Afryki. "Wiking" może liczyć na wsparcie swojej ukochanej - Dominiki Tajner.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Dominika Tajner Instagram / www.instagram.com/dominika_tajner / Dominika Tajner
Mariusz Wach (36-8, 19 KO) w sobotę (17 września) spróbuje postawić się Kevinowi Lerenie (27-1, 14 KO) w walce wieczoru gali boksu zawodowego w Johannesburgu. Stawką pojedynku będzie interkontynentalny pas organizacji IBO w wadze ciężkiej.

Dla menedżerki i narzeczonej polskiego "Wikinga", Dominiki Tajner, to debiut w takiej roli. Emocje są więc ogromne.

- Napotykam pewne trudności, które trzeba rozwiązywać - teoria to jedno, a praktyka drugie. Na miejscu dopilnowuję dokumentów, ogarniam całą logistykę, muszę zaspokoić potrzeby sponsorów. To bardzo ważny moment w moim życiu, jestem mocno podekscytowana walką Mariusza - zdradziła była żona Michała Wiśniewskiego w rozmowie z "Super Expressem".

Tajner liczy na dobrą walkę i zwycięstwo 42-letniego Wacha. - Będę bardzo mu kibicować, obawiam się wręcz, że zemdleję z tych emocji i będą mnie wynosić. Mariusz jest jednak dobrze nastawiony, będzie wojna i zarąbista walka - podsumowała.

ZOBACZ WIDEO: Kontrowersje w walce na KSW. Szpilka o Załęckim, starciu Pudzianowski - Chalidow i Janikowskim

Zdaniem większości ekspertów, zdecydowanym faworytem do zwycięstwa pozostaje jednak 30-letni Lerena. Reprezentant RPA w wadze ciężkiej występuje od 2020 r. Ewentualna wygrana z Polakiem ma otworzyć przed nim drzwi do wielkich pojedynków w królewskiej kategorii.

Zobacz:
Była żona Wiśniewskiego zdradza, jak poznała nową miłość
Syn Tajnera ożenił się. Mariusz Wach gościem weselnym

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×