Co tam się wydarzyło?! Potężne zamieszanie podczas walki Joshuy

Anthony Joshua wygrał na punkty z Jermainem Franklinem podczas gali w Londynie. Po zakończeniu walki obaj nie utrzymali nerwów na wodzy. Rozdzielać musiał ich sędzia.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Anthony Joshua i Jermaine Franklin Twitter / DAZN / Na zdjęciu: Anthony Joshua i Jermaine Franklin
Brytyjczyk miał sporo problemów z mniej doświadczonym Amerykaninem. Mistrz olimpijski z 2012 roku w początkowej fazie pojedynku nie potrafił zaznaczyć zdecydowanej przewagi nad rywalem. Choć Anthony Joshua dominował, to nie potrafił zadać ostatecznego ciosu i znokautować przeciwnika.

Boks Brytyjczyka był mocno zachowawczy, a Jermaine Franklin udowodnił, że posiada dużą odporność na ciosy. Amerykanin nie był jednak w stanie odwrócić losów pojedynku i po raz drugi w karierze musiał uznać wyższość przeciwnika.

Po dwunastu rundach sędziowie jednogłośnie wskazali wygraną Anthony'ego Joshuy (117-111, 117-111, 118-111). 33-latek powrócił na ścieżkę zwycięstw po dwóch porażkach z Ołeksandrem Usykiem i utracie mistrzowskich pasów WBO, WBA, IBF i IBO w wadze ciężkiej.

ZOBACZ WIDEO: Michał Materla rozmawia z KSW. Do takiej walki może dojść na PGE Narodowym

Jednak zanim sędziowie ogłosili werdykt, to na ringu było gorąco. Joshua klepnął w głowę swojego rywala, a ten tej prowokacji nie zostawił bez odpowiedzi. Doszło do przepychanek między zawodnikami, których rozdzielać musiał sędzia i ich współpracownicy.

Szybko udało się zapanować nad bokserami i w spokoju mogli oni oczekiwać na wynik walki. Jednak po takim spięciu nie jest wykluczone, że już wkrótce dojdzie do rewanżowego pojedynku.

Czytaj także:
Nie żyje Ken Buchanan
Zdobyła sławę jako ring girl. Nie zgadniesz, czym jeszcze się trudni

Czy Anthony Joshua odzyska tytuł mistrza świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×