W czwartek media obiegła informacja, że doktor Rustico Jimenez, prezes Stowarzyszenia Prywatnych Szpitali na Filipinach zauważył u "Pacmana" wczesne objawy choroby Parkinsona - jąkanie i drżenie ręki. Medyk doradzał utytułowanemu bokserowi wycofanie się ze sportu.
- Nie ma się czego obawiać, jestem w stu procentach zdrowy - zapewnił Manny Pacquiao. - Aktualnie cieszę się czasem spędzonym wspólnie z moją rodziną w pięknym kraju, jakim bez wątpienia jest Izrael. Wrócę na Filipiny 14 stycznia i już na początku lutego wznowię treningi, ponieważ dwa kolejne pojedynki zamierzam stoczyć w kwietniu oraz wrześniu. Właśnie we wrześniu chciałbym spotkać się z Marquezem po raz piąty - zapowiedział.
- Orzeczenie tych ludzi wykazało totalny brak etyki lekarskiej. To było bardzo nieodpowiedzialne z ich strony. Wydano jakąś prywatną opinię bez choćby jednego testu - powiedział 35-letni bokser.
Źródło: bokser.org