Krzysztof Zimnoch: Szpilka jak zwykle nie wytrzymał ciśnienia

Krzysztof Zimnoch w rozmowie z serwisem bokser.org odniósł się do bójki z Arturem Szpilką i stwierdził, że jego najbliższy rywal ma problemy z zachowaniem zimnej krwi.

W tym artykule dowiesz się o:

- "Szpila" jak zwykle nie wytrzymał ciśnienia i w zasadzie tyle można na ten temat powiedzieć. Jego prowokacje nie są mi obojętne, ale skupiam się na przygotowaniach. Zależy mi na zwycięstwie, zwłaszcza po tym co wydarzyło się na konferencji prasowej. Wykorzystam każdą okazję do nokautu - oznajmił Krzysztof Zimnoch (13-0-1, 10 KO).

- Treningi idą zgodnie z planem i w dniu walki będę gotowy na 110 procent. Trenuję od momentu, gdy pojawiły się pierwsze wzmianki o walce. Zajęcia odbywają się w Białymstoku, a pracuję pod okiem Andrzeja Liczika i Stanisława Wąsowskiego - dodał.

Obaj pięściarze są niepokonani i ich starcie pod względem sportowym zapowiada się niesamowicie interesująco. Będzie ono zresztą ostatnim przed głównym wydarzeniem wieczoru, a więc potyczką Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą.

źródło: bokser.org

Komentarze (7)
rafter - baron klatki C
8.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a moze nie bedzie tej walki bo mollo szpilke pokona i po zawodach 
avatar
Forza Milan
8.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zimnoch dopier... Szpilce on za dużo sobie pozawala kim on jest wiejski seplon 0 szacunku mam nadzieje że mu Zimnoch dojebie garści 
Bodiczek
8.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szpila zachowal sie jak mega prostak. Zwłaszcza ze coraz czesciej słychać głosy, ze to on wczoraj sprowokował tą awanturę. Zimnoch dużo spokojniejszy, zobaczymy jak to będzie wyglądać w ringu. Czytaj całość
avatar
mlokos
8.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw piszecie, ze Zimoch legitymuje sie bilansem 13-0-1 a pozniej piszecie, ze obaj sa niepokonani - cos tu nie gra :P