Szpilka znów zaatakował Zimnocha, tym razem wyjątkowo brutalnie i niesmacznie

Artur Szpilka po raz kolejny zaatakował Krzysztofa Zimnocha. Tym razem skierował w jego stronę stek oskarżeń i wyzwisk, przekraczając wszelkie granice dobrego smaku.

W tym artykule dowiesz się o:

"Szpila" (ubrany w koszulkę z napisem "Śmierć konfidentom") wystąpił w krótkim filmie, który umieścił w serwisie YouTube. Jak sam twierdzi, jest to reakcja na wypowiedzi niedoszłego przeciwnika.

Z słów 24-letniego pięściarza dowiadujemy się, że Krzysztof Zimnoch "posprzedawał chłopaków w Białymstoku i są na niego papiery". Monolog został także "okraszony" kilkoma niewybrednymi epitetami.

- Nie mogę się doczekać momentu kiedy wejdziemy do ringu i zrobię mu to, co powinienem zrobić już dawno. Do tego sportu trzeba mieć jaja, a ty ich nie masz - stwierdził Artur Szpilka (13-0, 10 KO), nazywając przy okazji Zimnocha "lamusem" i "konfidentem".

Prowokacje w boksie zawodowym są codziennością, jednak pięściarz z Wieliczki najwyraźniej zapomniał, że wszystko ma swoje granice.

Źródło artykułu: