Fury oskarża Kliczkę: Jesteś oszustem

Tyson Fury (20-0, 14 KO), czyli brytyjska nadzieja wagi ciężkiej, drwi z Władimira Kliczki (59-3, 50 KO) i lekceważy Steve'a Cunninghama (25-5, 12 KO).

24-letni prospekt królewskiej kategorii od dłuższego czasu nie może doprosić się mistrzowskiej szansy od młodszego z ukraińskich braci, więc próbuje ataków słownych.

Tym razem czempionowi organizacji WBA, WBO, IBF i IBO oberwało się za kontraktowanie mizernej klasy oponentów. Przypomnijmy, że "Doktor Stalowy Młot" na najbliższego przeciwnika wybrał mocno przeciętnego Francesco Pianetę (28-0-1, 15 KO).

- Jestem gotowy, ale Władimir nie chce ze mną boksować. Wyzywałem go na pojedynek, robiłem to wielokrotnie, odzewu nie było. Żaden z niego wojownik ani mistrz. Kliczko jest oszustem! Ukrainiec nie boksował z nikim godnym od dziesięciu lat. Wierzę w zdominowanie wagi ciężkiej. Jestem realistą, nie przepadam za gadaniem bzdur - komentuje w swoim stylu wielkolud z Wilmslow.

Zawodowy mistrz Irlandii zamiast Kliczki stanie w szranki z doskonale znanym polskiej publiczności Stevem Cunninghamem (25-5, 12 KO). Amerykanin w przeszłości krzyżował pięści z Krzysztofem Włodarczykiem (porażka, zwycięstwo) i Tomaszem Adamkiem (dwie porażki, w tym ostatnia dyskusyjna). Interesująca konfrontacja będzie miała miejsce 20 kwietnia w słynnej nowojorskiej Madison Square Garden.

- Nie będę miał z nim problemów, jestem atletą. Trenuję ciężej niż kiedykolwiek. 12 rund to dla mnie spacerek po parku. Gdyby zaistniała taka potrzeba, mógłbym przeboksować 20 rund. Nie przyleciałem do Ameryki dla zabawy. Zrobię demolkę na pięściarzu z wagi junior ciężkiej. Przekonamy się, czy Steve ma w sobie prawdziwą moc wagi ciężkiej - dodał niepokonany Fury.

Źródło artykułu: