4 maja młodszy z braci Kliczków przystąpi do kolejnej obrony pasów WBA, WBO, IBF i IBO. Obóz 37-latka postanowił dać szansę Francesco Pianecie (28-0-1, 15 KO). Włoch nie jest znany szerszej publiczności, a jego umiejętności są co najwyżej przeciętne.
- Pianeta nie powinien niczym zaskoczyć Władimira, ta walka to rzeczywiste nieporozumienie. Francesco jest powolny, słaby i totalnie niedoświadczony. Dobrą robotę wykonali jego menadżerowi, kontraktując mu walki, które wygrywał, budując tym samym jego notowania - ocenił dziennikarz branżowego portalu eastsideboxing.com.
W 2009 roku pretendent z Kalabrii rywalizował z naszym Albertem Sosnowskim. Po dwunastu rundach sędziowie orzekli dyskusyjny remis i w oczach żurnalisty ten wycinek historii również nie przemawia za Pianetą.
- O jego klasie niedobrze świadczy fakt, że najlepszym przeciwnikiem, z którym krzyżował pięści jest Albert Sosnowski. W 2009 roku padł remis pomiędzy tymi zawodnikami. W dodatku ludzie mówili, że to był kontrowersyjny werdykt, w oczach widzów na więcej zasłużył Sosnowski - napisał Kevin Chittenden.