W lipcu 2010 roku Polak w 6 rundzie posłał urodzonego w Rumunii boksera. Była to druga z trzech porażek Hammera i jedyna przez KO. - Walka z Wachem przyszła na zbyt wczesnym etapie kariery. W tamtym czasie miałem za małe doświadczenie w zawodowych ringach. Ale od wtedy mierzyłem się z zawodnikami mającymi więcej siły niż Wach - powiedział Hammer w rozmowie z boxingnewsonline.net.
[ad=rectangle]
28 lutego w Londynie Hammer zmierzy się z Tysonem Fury. - Jestem wystarczająco mocny, by go zatrzymać. Nie wchodziłbym do ringu, jeśli nie wierzyłbym w siebie. Zaakceptowałem ten pojedynek, w tym miejscu, to mówi chyba wszystko. Jestem na szczycie swojej kariery, wciąż mam wiele do nauki, ale czuję się mocny - wyjaśnił 27-latek.
Christian Hammer: Walka z Wachem za wcześnie
[tag=47946]Christian Hammer[/tag] to najbliższy rywal Tysona Furego. Zwycięstwo w tej walce otworzy mu drogę do walki o pas. A jeszcze kilka lat temu na deski posłał go Mariusz Wach.
Źródło artykułu: