2 
"El Testosteron" w rozmowie ze SportoweFakty.pl odniósł się do swojej dalszej kariery sportowej. - Na dzisiaj wygląda to tak, że trzy ostatnie walki zwyciężyłem. Potrzebowałem tych zwycięstw po to, aby się odbudować. Mam nadzieję, że teraz jestem na takim etapie, iż mogę przyjąć spore wyzwanie. W przeciągu ostatniego roku dostałem dwie propozycje walki z Albertem Sosnowskim. Pierwszą z nich otrzymałem w marcu, a drugą przed listopadową galą Polsat Boxing Night. Ofertę złożył mi Piotr Werner i miałem stoczyć tam walkę wieczoru. Gala ta była planowana na zaledwie dwa tygodnie po moim wydarzeniu w Częstochowie, czyli pożegnaniu Andrzeja Gołoty. Dla mnie organizacja tamtej walki była najważniejsza w mojej karierze, nie tylko jako dla promotora, ale też zawodnika - powiedział bokser z Częstochowy.
[ad=rectangle]
Albert Sosnowski obecnie nie ma zakontraktowanego żadnego pojedynku. Były pretendent do tytułu mistrz świata, ostatnią walkę stoczył w maju 2014 roku. - Znając ten biznes od podszewki, bo działam w nim ponad 15 lat, jestem przekonany, że kolejna propozycja starcia z Albertem Sosnowskim nadejdzie po raz kolejny. Tę walkę tyle razy mi już proponowano, że jestem przekonany, że dostanę tę propozycję, tym bardziej, że Albert nie został wybrany jako pożegnalny rywal dla Tomasza Adamka. Został nim Przemysław Saleta, co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe - dodał Marcin Najman.
Najman ostatnią walkę stoczył w formule MMA. Na gali PLMMA 45 w Częstochowie 36-latek pokonał przez poddanie Michala Dobiasa.
