Przeciwnikiem reprezentanta Polski był Tommy Langford (15-0, 5 KO), który jest już coraz bliżej walki o pas mistrza świata. Starcie od samego początku toczyło się na korzyść niepokonanego Brytyjczyka.
Robert Świerzbiński był liczony dwukrotnie już w czwartej rundzie. W piątej odsłonie reprezentant gospodarzy dopiął swego, pokonując "Shy" przez nokaut techniczny.
Dla Langforda była to już druga obrona pasa interkontynentalnego World Boxing Organization. Świerzbiński notuje zaś przeciętną passę - w czterech poprzednich walkach wygrał tylko raz.
W walce wieczoru gali Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) pokonał na punkty Andy'ego Lee (34-3-1, 24 KO) i zdobył tytuł mistrzowski WBO w tej samej dywizji.