Zrobił maszyny z Tysona i Holyfielda. Teraz poprowadzi Szpilkę do mistrzostwa?

Artur Szpilka już 16 stycznia w Nowym Jorku zmierzy się z Deontayem Wilderem o pas mistrza świata WBC w wadze ciężkiej. Do pojedynku Polak przygotowuje się z Ronniem Shieldsem, wybitnym trenerem, który współpracował m.in. z Mike'em Tysonem.

W tym artykule dowiesz się o:

Shields w swojej karierze zawodowej nie osiągnął wielkich sukcesów, występując w wadze piórkowej. W 1988 roku postanowił przejść na sportową emeryturę i zajął się trenowaniem innych. Jako szkoleniowiec miał pod sobą takie sławy pięściarstwa jak mistrzowie świata w wadze ciężkiej - Evander Holyfield i Mike Tyson.

Obydwaj pięściarze w latach 80- tych i 90-tych sieli postrach na zawodowych ringach. Tyson i Holyfield również dwukrotnie spotkali się w ringu. Wówczas w pierwszym starciu lepszy okazał się Holyfield, a w głośnym rewanżu Tyson został zdyskwalifikowany za ugryzienie rywala.

Ronnie Shields w swojej karierze trenerskiej współpracował również z Tomaszem Adamkiem. To on stał za świetną postawą "Górala" w walce przeciwko Chrisowi Arreoli. Polak przed pojedynkiem z "Koszmarem", w kwietniu 2010 roku, był skazywany na porażkę. Według ekspertów Adamek stoczył jednak najlepszą walkę w wadze ciężkiej i wygrał z Arreolą większością decyzją sędziów. Następnie bokser z Gilowic również miał zaszczyt walczyć o tytuł mistrza świata z Witalijem Kliczką.

Artur Szpilka po wygranej nad Tomaszem Adamkiem postanowił przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych i tam kontynuować karierę. Nadzieja polskiej wagi ciężkiej związała się z kontraktem menadżerskim z wszechwładnym Alem Haymonem. Sztab zarządzając karierą "Szpili" postanowił również zakończyć współpracę z wieloletnim trenerem Fiodorem Łapinem i podjąć treningi pod okiem Ronniego Shieldsa.

Z Shieldesem w narożniku Szpilka wygrał trzy walki w 2015 roku. Polak szybko i bez większych problemów uporał się z mało wymagającymi Ty Cobbem, Manuelem Quezadą i Yasmanym Consuegrą. Po okresie niespełna rocznych treningów pod okiem słynnego trenera Szpilka w styczniu 2016 roku przystąpi do najważniejszej walki w karierze.

Deontay Wilder jest zdecydowanym faworytem bukmacherów przed pojedynkiem z Polakiem. Na jego korzyść przemawiają warunki fizyczne, doświadczenie i silniejszy cios. Być może jednak Ronnie Shields i jego taktyka na styczniowe starcie przyniesie Polakowi sukces.

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
piotruspan661
22.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Taaaa...trener ma szansę, wręcz uratować mu życie, odpowiednio szybko rzucając ręcznik na ring.