Derrick Findley ma 31 lat. Na zawodowych ringach odniósł 22 zwycięstwa, poniósł 17 porażek i jeden raz zremisował. Na pięć ostatnich walk przegrał aż cztery. W 2008 roku na gali w Chicago wygrał jednak z Andrzejem Fonfarą przez TKO w drugiej rundzie.
- Chcę pomścić Andrzeja. Niech Findley nie myśli, że z Polakami będzie miał łatwo. Findley na pewno nie wyjdzie tylko po wypłatę i spodziewam się 10 rund, ale jak tylko nadarzy się okazja, będę chciał zmusić go do poddania - zapowiada Maciej Sulęcki w rozmowie z "Super Expressem".
- Co prawda, z ostatnich pięciu walk mój rywal wygrał tylko jedną, ale spodziewam się trudnego pojedynku, bo ci, z którymi przegrywał to naprawdę solidni pięściarze. Na papierze moim najtrudniejszym rywalem był Grzegorz Proksa, ale w ringu miałem z nim łatwą przeprawę - dodaje.
Walka odbędzie się na tej samej gali, na której Artur Szpilka zmierzy się z Deontayem Wilderem w walce o mistrzostwo świata WBC w wadze ciężkiej.
- Myślę o osobach, które zasiądą w pierwszych rzędach. To naprawdę grube ryby w tym sporcie i jeśli zwyciężę w dobrym stylu, wkrótce będę walczył z naprawdę dobrymi rywalami za solidną kasę - nie ma wątpliwości polski pięściarz.
Sulęcki na koncie ma 21 walk zawodowych. Wszystkie zakończyły się jego zwycięstwami. W ostatnich pojedynkach, stoczonych w Stanach Zjednoczonych, szybko pokonał Darryla Cunninghama (w drugiej rundzie) i Jose Miguela Rodrigueza Berrio (w rundzie pierwszej).
Podczas tej samej imprezy w hali Barclays Center zaprezentuje się także inny polski pięściarz Adam Kownacki, który skrzyżuje rękawice z Amerykaninem Dannym Kellym.
Zobacz także: Szczere słowa o pobycie Szpilki w USA. "Oczekiwania są ogromne"