Głównym wydarzeniem imprezy będzie powrót na ring po 1,5-rocznej przerwie Krzysztofa Włodarczyka. Na razie nie wiadomo, kto będzie rywalem Macieja Miszkinia.
W 2015 roku Miszkiń stoczył aż cztery walki - z Dmitrijsem Ovsjannikovsem, Pawłem Głażewskim, Tomaszem Gargulą i Matiouze'em Royerem. Wszystkie zakończyły się jego zwycięstwami.
- Cieszę się, że cały czas zachowuję aktywność i nie mam długich przerw pomiędzy występami. Miło jest wystąpić na tej samej gali, co "Diablo". Wiem, że to na nim będzie skupiona uwaga wszystkich, więc nie spodziewam się bardzo mocnego rywala, ale jeśli organizatorzy takiego mi zaproponują, będę na niego gotowy - zapowiada 32-letni pięściarz, cytowany przez serwis ringpolska.pl.
- Dodatkowym plusem mojego startu w Sosnowcu, jest także walka w podobnym terminie do Andrzeja Sołdry, który zaboksuje dwa tygodnie wcześniej w Legionowie. Dla obu z nas będzie to etap przygotowań do bezpośredniego pojedynku, który wydaje się nieunikniony - ocenia popularny "Handsome".