Głowacki obroni pas mistrza świata z Cunninghamem? "Po prostu go rozjedzie!"

East News
East News

Trudno jest wejść na szczyt, ale jeszcze trudniej jest się na nim utrzymać. Przed takim zadaniem staje właśnie polski pięściarz Krzysztof Głowacki, który w sobotę stoczy pierwszą walkę w obronie tytułu mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej.

Po sensacyjnym zwycięstwie Krzysztofa Głowackiego z Marco Huckiem promotorzy polskiego pięściarza Tomasz Babiloński, Andrzej Wasilewski i Piotr Werner stanęli przed zadaniem wyboru rywala na pierwszą obronę.

- Przejrzeliśmy pełną listę czołowych pięściarzy świata wagi junior ciężkiej i uznaliśmy, że najciekawszym rywalem jest Steve Cunningham. I to pod każdym względem - mówił w listopadzie Andrzej Wasilewski w rozmowie z WP SportoweFakty.
 
Co sprawiło, że wybór padł właśnie na 39-letniego Amerykanina?

- Przede wszystkim jest bardzo znanym pięściarzem. Znanym w USA, gdzie często występuje podczas walk wieczoru na galach, które są transmitowane w największych kanałach telewizyjnych. Jest też znany kibicom w Polsce, gdzie stoczył po dwie walki z Krzysztofem Włodarczykiem i z Tomaszem Adamkiem - wyjaśniał Wasilewski.

- Poza tym Cunningham jest zawodnikiem zrzeszonym z Alem Haymonem, więc wydaje się, że strategicznie będzie to łatwe do zrealizowania. W dodatku nie ma jeszcze żadnych planów na ten okres, w którym my chcielibyśmy boksować. I w końcu, jest bardzo ambitnym pięściarzem, który marzy o walce o mistrzostwo świata. Argumenty za organizacją pojedynku z Krzysztofem są tak oczywiste, że widzę spore szanse, że faktycznie do niego dojdzie - dodał.

Pomysł organizacji walki Głowackiego z Cunninghamem od razu spodobał się obu pięściarzom.

- Cunningham to niesamowity zawodnik i wielki wojownik. Nawet jeśli ktoś go trafi, a on padnie, to szybko wstaje i boksuje dalej. Walczy do "ostatniej krwi". Jest wysoki i ma bardzo duży zasięg ramion - ocenił Krzysztof Głowacki w rozmowie z WP SportoweFakty.

- Myślę, że będzie to dla mnie bardzo trudny i niebezpieczny rywal. Jest mi to na rękę, bo powiedziałem promotorowi, że nie chcę łatwych przeciwników. Chcę boksować z jak najlepszymi - zapewniał.

Zobacz także - Ostry atak Włodarczyka na reprezentanta Niemiec. "To cham i tchórz!"

Perspektywa walki o mistrzostwo świata WBO od razu ucieszyła także Steve’a Cunninghama, który w przeszłości dwukrotnie zdobywał pas mistrza świata IBF.
 
- Jeszcze nikt do mnie w tej sprawie nie dzwonił, ale jestem absolutnie na tak! Wracam do wagi cruiser z ciężkiej i jestem gotowy do walki z każdym. Wierzę, że po raz trzeci zdobędę pas mistrza świata. Jeśli Al Haymon chce tego pojedynku, na pewno do niego dojdzie - mówił w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z "Przeglądu Sportowego".

- Byłoby wspaniale zmierzyć się z Głowackim w USA. Krzysztof ma tu mnóstwo kibiców, a polscy fani doskonale znają mnie z pojedynków przeciwko Krzysztofowi Włodarczykowi i Tomaszowi Adamkowi. Tacy pięściarze, jak Głowacki lub Artur Szpilka, dorastali, gdy ja rywalizowałem z waszymi starszymi zawodnikami. Miałbym wielką ochotę stworzyć kolejne dobre widowisko dla polskich kibiców. A walka byłaby znakomita - nie miał wątpliwości.

Po walce z Huckiem Głowacki przeszedł operację lewego łokcia i nadgarstka, a następne kilka miesięcy poświęcił rehabilitacji. Jeszcze przed końcem ubiegłego roku z jego ręką wszystko było już w porządku. Teraz 29-letni pięściarz jest w pełni sił i czuje się dobrze przygotowany do walki z dziesięć lat starszym Amerykaninem.

W połowie marca oficjalnie ogłoszono, że walka Głowackiego z Cunninghamem odbędzie się 16 kwietnia na gali Premier Boxing Champions. W spektakularne zwycięstwo "Główki" wierzy jego promotor Tomasz Babiloński.

- Steve Cunningham to klasowy zawodnik, ale on już raczej schodzi ze sceny niż wdrapuje się na szczyt. Jego niedawna walka z Antonio Tarverem pokazała, że po mocnym ciosie może się zachwiać, że nie może przyjąć "bomby". Stawiam, że Krzysiek go po prostu rozjedzie - przewiduje Babiloński w rozmowie z serwisem ringpolska.pl.

- Tym razem Krzysiek wyjdzie do ringu jako mistrz i myślę, że to mu dużo da. Poza tym trener Fiodor Łapin świetnie zna Cunninghama z dwóch walk Krzysztofa Włodarczyka. Między Głowackim a jego trenerem jest fajna komunikacja, więc Krzysiek na pewno będzie się trzymał planu. Gdy w końcu złapie Cunninghama w półdystansie, to urwie mu głowę - dodaje.

Nieco mniej odważnie wypowiada się trener Głowackiego Fiodor Łapin.

- Cunningham wcale nie będzie łatwy do trafienia. Nie mam jeszcze wszystkiego obmyślanego do końca, lecz widzę u rywala pewne błędy, zarówno w jego ataku jak i obronie. Moim zadaniem jest właśnie wynajdywanie tych błędów, żebyśmy mogli je potem wykorzystać - stwierdził na kilka dni przed walką.

- Od strony taktycznej spotkanie z Cunninghamem będzie trudniejsze niż sierpniowe z Marco Huckiem. Tam trzeba było podejść bliżej i inicjować ataki, żeby nie dać Huckowi rozwinąć skrzydeł. Tu Cunningham jest dużo bardziej złożonym zawodnikiem - ocenił doświadczony szkoleniowiec.

Ciekawe spojrzenie na Krzysztofa Głowackiego ma Naazim Richardson, trener Steve'a Cunninghama. - Kiedy oglądam walki Głowackiego, to tak naprawdę nie widzę nic specjalnego. Nie jest przesadnie szybki i silny. Ma jednak jedną cechę, która jest bardzo niebezpieczna. On po prostu nie odpuszcza. Walczy z tobą jakbyś dopiero co wyrywał mu pieniądze z portfela albo wylał drinka, za którego dopiero co zapłacił – mówił szkoleniowiec Amerykanina.

- Walka z Głowackim na pewno będzie trudna, bo jest mistrzem świata. Trzeba jednak pamiętać, że dla Steve'a Cunninghama taki poziom to nic nowego, bo od wielu lat należy on do światowej czołówki. Można powiedzieć, że Głowacki wychowywał się, oglądając jego walki - przypomniał.

Walka odbędzie się w sobotni wieczór na gali Premier Boxing Champions organizowanej przez Ala Haymona w hali Barclays Center w Nowym Jorku.

- Zapraszam serdecznie wszystkich polskich fanów! Byłem w Barclays podczas styczniowej gali i widziałem, jak niepowtarzalną atmosferę potrafili stworzyć nasi rodacy. Chciałbym, aby i tym razem trybuny były biało-czerwone jak podczas walk Maćka Sulęckiego, Adama Kownackiego i Artura Szpilki - kończy Andrzej Wasilewski.

Autor na Twitterze:

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 PIRELLI CHINESE GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

Zobacz także - Krzysztof Włodarczyk: Adamek nie jest aż tak stary, żeby rezygnować

Komentarze (2)
avatar
marulek
16.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skoro Wasilewski i Babiloński, to tacy fachowi promotorzy, to może niech wyjaśnią - jakim cudem Mistrz Głowacki zarobi w tej walce 150k zielonych, a pretendent 225k ? 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (872 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.