Senscyjna decyzja Tysona Fury'ego. Chce opuścić kraj po walce z Kliczką

PAP / DPA
PAP / DPA

Tyson Fury kilkukrotnie zaskoczył dziennikarzy i kibiców na konferencji prasowej przed rewanżową walką z Władimirem Kliczką. Anglik wyznał, że ma w planach wyprowadzkę ze swojego kraju, gdyż czuje się niedoceniany w swojej ojczyźnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Tyson Fury wyznał, że jest niedoceniany i nieakceptowany w Wielkiej Brytanii. Anglik stwierdził też, że dopiero w Stanach Zjednoczonych jego klasa zostanie prawdziwie doceniona i poczuje się jak prawdziwy mistrz.

- Nie jestem doceniany w tym kraju, bo jestem cyganem i to się nie zmieni. Po walce z Kliczką chce zaboksować w Ameryce. To będzie moja ostatnia walka w Wielkiej Brytanii. Podjąłem decyzję, w zeszłym tygodniu, aby przenieść się tam, gdzie ludzie podziwiają sukces. Tam z pewnością żyję się lepiej - wyznał Fury.

Takie stwierdzenie mogło być spowodowane ciągłymi pytaniami dziennikarzy w stronę Fury'ego o Anthony'ego Joshuę, który na początku kwietnia wywalczył pas IBF w wadze ciężkiej. "Olbrzym z Wilmslow" nie kryje oburzenia fascynacją mediów i kibiców nad młodszym rodakiem. Według niego, pas IBF nie ma żadnych wartości, a Joshua nie miałby żadnych szans w konfrontacji z nim.

Rewanż Tysona Fury'ego z Władimirem Kliczką odbędzie się 9 lipca na stadionie w Manchesterze. W pierwszej walce, 28 listopada 2015 roku w Dusseldorfie, Kliczko sensacyjnie przegrał z Furym przez jednogłośną decyzję sędziów.

ZOBACZ WIDEO Karolina Kowalkiewicz zgodzi się na sesję w Playboyu? Jest odpowiedź

Źródło artykułu: