16 czerwca Marco Huck stoczy pojedynek w wadze ciężkiej na gali w Unterschleissheim (na przedmieściach Monachium). Na razie nie podano, kto będzie jego przeciwnikiem.
Jak Niemiec tłumaczy zmianę kategorii wagowej? - Po zakończeniu kariery przez Władimira Kliczkę jest dużo ruchu w "królewskiej klasie" boksu. Nie mogę się doczekać powrotu do ringu - oznajmił pięściarz.
Dla Niemca będzie to drugi w karierze pojedynek w wadze ciężkiej. W 2012 r. zgodził się na pojedynek z Aleksandrem Powietkinem, którego stawką był pas mistrzowski federacji WBA. Walczył bardzo dzielnie, ale sędziowie przyznali wygraną Rosjaninowi, co wzbudziło kontrowersje.
Przez większość kariery Huck rywalizował w kategorii junior ciężkiej (do 90,7 kg). W latach 2009-2015 był mistrzem świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. Tytułu bronił aż trzynastokrotnie. Stracił go 14 sierpnia 2015 r. po porażce z Krzysztofem Głowackim. Polak znokautował Niemca na gali w Prudential Center w Newark.
Później Niemiec wywalczył mniej prestiżowy tytuł mistrzowski - federacji IBO. W 2017 r. odebrał mu go Łotysz Mairis Briedis. Huck brał udział w turnieju World Boxing Super Series, ale odpadł w ćwierćfinale, po porażce przed czasem z Ołeksandrem Usykiem.
Była to jego piąta porażka w karierze. Huck ma na koncie także 40 zwycięstw i jeden remis.
ZOBACZ WIDEO Mamed Chalidow po KSW 42: Absolutnie nie żałuję niczego, cieszę się z bardzo dobrej walki