Pas mistrzowski może być stawką walki Głowacki - Własow
Pas mistrza kategorii junior ciężkiej federacji WBO może być stawką walki pomiędzy Krzysztofem Głowackim (30-1, 19 KO) a Maksimem Własowem (42-2, 25 KO). Starcie Polaka z Rosjaninem będzie ćwierćfinałowym pojedynkiem drugiego turnieju WBSS.
Głowacki był już posiadaczem tego prestiżowego pasa w 2015 roku. Polak wywalczył trofeum po znokautowaniu Marco Hucka. Następnie obronił go w walce ze Stevem Cunninghamem i stracił na rzecz Ołeksandra Usyka, triumfatora pierwszej edycji turnieju World Boxing Super Series.
Obecnie wszystkie prestiżowe pasy w kategorii cruiser są w posiadaniu właśnie Usyka. Rewanż z mistrzem olimpijskim jest obecnie głównym celem "Główki", ale najpierw musi on dobrze zaprezentować się w konfrontacji z Własowem.
- Marzę o tym, by wygrać cały turniej i zapisać się w historii polskiego boksu, a później zrewanżować się Usykowi. Rewanż musi być, nawet jeśli miałoby dojść do niego w wadze ciężkiej - powiedział Krzysztof Głowacki.
Maksim Własow to niezwykle doświadczony pięściarz. Rosjanin na swoim koncie ma zwycięstwa nad m.in. Rachimem Czakijewem, Olanrewaju Durodolą czy Ismaiłem Siłłachem.
ZOBACZ WIDEO: Janusz Gołąb: Denis Urubko na K2 miał pretensje o śmieszne rzeczy. To było kuriozalne