Wilder zaprzeczył pogłoskom o walce z Joshuą. "AJ" ma zmierzyć się z innym rywalem
Anthony Joshua (22-0, 21 KO) ma zapewniony pojedynek w obronie tytułów mistrza świata na 13 kwietnia przyszłego roku. Deontay Wilder (40-0, 39 KO) zapewnił, że to jednak nie on będzie rywalem "AJ".
- Nie jestem w planach. Uwierzcie mi, nie chodzi o to, że nie chcę. Po prostu to się nie wydarzy, oni nie chcą właściwie postępować. Wiedzą czego chcę, my możemy tylko przyjąć ofertę i tyle. Dla mnie, jeśli to nie jest właściwa oferta, to nie ma żadnej oferty. My w żadne gierki nie będziemy grać. Próbowaliśmy, nic więcej nie mogę zrobić - wyjawił Wilder, który 1 grudnia zmierzy się z Tysonem Furym.
Jednocześnie Wilder nie ma wątpliwości, że to Dillian Whyte (23-1, 17 KO) będzie rywalem Joshuy 13 kwietnia. - Na pewno będą walczyć, ja nie jestem w planach, Whyte też o tym wie - zapewnił.
Jeśli ta walka rzeczywiście dojdzie do skutku, będzie to drugie starcie na zawodowym ringu między pięściarzami. W grudniu 2015 roku "AJ" znokautował rywala. Ostatnio Whyte pokonał Josepha Parkera zdobywając pas silver federacji WBC i wakujący tytuł interkontynentalnego mistrza WBO.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Akop Szostak wściekły na rywala po koszmarnym debiucie