"Baby Face" 8 września pokonał jednogłośnie na punkty Charlesa Martina w Nowym Jorku. Dla Polaka było to 18. zawodowe zwycięstwo, a co ważne, kolejne odniesione nad rywalem ze światowej czołówki.
Wcześniej Adam Kownacki odprawiał w ringu przez nokaut m.in. Artura Szpilkę czy Iago Kiladze. Według niego pojedynek o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej to tylko kwestia czasu.
Kownacki kolejne starcie ma stoczyć na początku 2019 roku. 29-latek w rozmowie z Polsatem Sport wyznał: - Jest o mnie coraz głośniej, więc trzeba to mądrze zaplanować. Chciałem zrobić jeszcze jedną walkę na przetarcie, później kolejny duży pojedynek, a dalej już walka o mistrzostwo.
Jednocześnie polski pięściarz zapewnił kibiców, że ci będą go oglądać w ringu więcej niż dwa razy do roku. - Teraz będę starał się częściej walczyć. Staram się również utrzymywać wagę od razu po walce, pilnuję tego wszystkiego - dodał.
Adam Kownacki jest obecnie sklasyfikowany na 8. miejscu w rankingu federacji WBC oraz na 12. w IBF.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Akop Szostak wściekły na rywala po koszmarnym debiucie