Pojedynek Polaków, którzy walczą w kategorii junior ciężkiej miał być wydarzeniem wieczoru podczas gali anonsowanej jako "Wojna Domowa". Organizator całej imprezy - Mateusz Borek zmuszony był przesunąć datę gali na 15 bądź 22 grudnia.
Nikodem Jeżewski kilka tygodni temu zdecydował się na występ podczas gali Copa Rocky Boxing Night, która odbędzie się 9 listopada w Koninie. W oficjalnym oświadczeniu Polak tłumaczy, że obecnie w pełni skupia się tylko na następnej walce, która będzie jego największym wyzwaniem w karierze.
- Szanowni Państwo, obecnie koncentrujemy się na najważniejszym pojedynku w mojej karierze, który odbędzie się 9 listopada na gali Copa Rocky Boxing Night w Koninie. Moim przeciwnikiem będzie utytułowany zawodnik nowozelandzki Lance Bryant, który jest bardzo wymagającym rywalem - zakomunikował Jeżewski.
- O odwołaniu terminu gali Pana Mateusza Borka w Radomiu dowiedzieliśmy się zaledwie na około dwa tygodnie przed wydarzeniem. Po tym natychmiast chcieliśmy okazać pomoc i wsparcie, dlatego zaprosiliśmy Adama Balskiego na naszą galę, która odbywa się tydzień wcześniej.
ZOBACZ WIDEO Kolejna asysta Klicha. Leeds pokonało Wigan Athletic [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Moja grupa promotorska chciała sfinansować te wydarzenie ze swoich prywatnych środków. Zapewniła nawet wyższą gażę, ale obóz Adama Balskiego niestety nie podjął rękawic - trudno nam określić z jakich przyczyn. W efekcie spowodowało to, że kibice nie otrzymali starcia, do którego podchodziłem z pełnym zaangażowaniem. W sporcie to widzowie są najważniejsi, ludzie którzy przychodzą oglądać nasze zmagania. Chciałem także spełnić swoje marzenie, zdobyć ten pas i spełnić oczekiwania kibiców moich i Adama.
- Dziękuję moim promotorom za znalezienie mi godnego zastępcy. Spędziłem trzy miesiące na ciężkich przygotowaniach, a pik formy był zaplanowany na 17 listopada. Niestety nie jestem maszyną, każdy ma granice wytrzymałości, to jest mój czwarty i ostatni pojedynek w tym roku.
- Jeżeli wygram swoje najważniejsze starcie, to otworzą się przed nami nowe możliwości, a inni zawodnicy będą musieli poczekać na swoje miejsce w kolejce. Rocky Boxing Night planuje w pierwszym kwartale przyszłego roku kolejną galę i mam nadzieję, że zobaczycie mnie w walce wieczoru. A z kim… to się jeszcze okaże – zakończył Polak.
Poniżej prezentujemy oświadczenie pięściarza.
@RockyPromotion @KKazyszka @RobertSprints @polsatsport @RingBlogpl @ringpolskapl @TojestBoks @bokser_org @bokswpolsce pic.twitter.com/duBlVFsMn7
— Nikodem Jeżewski (@NikodemJezewski) 8 listopada 2018