"SE" w jednym z artykułów wykorzystał zdjęcie Gołotów. Problem w tym, że była to ich prywatna fotografia, do której redakcja gazety nie miała praw. Ponadto w artykule pojawił się cytat szkalujący dobre imię Andrzeja Gołoty (nie wiadomo jednak dokładnie, o jakie słowa toczyła się batalia). Bokser wraz z małżonką wezwali na pomoc prawników.
Interwencja spowodowała, że sprawa zakończyła się po myśli Gołotów. Gazeta opublikowała przeprosiny, do tego na konto fundacji z Chicago, "You Can Be My Angel", wpłyną pieniądze z honorarium autorskiego. Mariola Gołota zrzekła się bowiem wynagrodzenia za wykorzystanie przez dziennik prywatnego zdjęcia.
Przeprosiny dla Pani Marioli Gołoty i dla Pana Andrzeja Gołoty. pic.twitter.com/geSifirxSu
— Super Express (@se_pl) 17 listopada 2018
Mariola i Andrzej Gołotowie są w związku małżeńskim od 1990 roku. Rok później urodziła się ich córka Alexandra, a w 1997 roku przyszedł na świat syn Andrzej.
Andrzej Gołota ma na swoim koncie m.in. brązowy medal olimpijski, mistrzostwo Europy i cztery mistrzostwa Polski w wadze ciężkiej. Jego bilans zamknął się w 41 zwycięstwach (33 przed czasem), 9 porażkach (6 przed czasem) i 1 remisie. "Andrew" swoją ostatnią walkę pokazową stoczył w październiku 2014 r. (z Amerykaninem Danellem Nicholsonem).
ZOBACZ WIDEO Artur Szpilka o wygranej z Wachem i zadymie pod ringiem
Otóż jako b.dobry znajomy pp.Gołotów - szczegól Czytaj całość