Do pierwszej walki o mistrzostwo świata federacji WBC doszło 1 grudnia w hali Staples Center w Los Angeles. Wówczas po dwunastu rundach sędziowie orzekli remis, choć Fury dwukrotnie był liczony podczas tego pojedynku.
Do 5 lutego obozy Amerykanina i Brytyjczyka mają czas na negocjacje. W sprawie honorariów za to starcie przyjęto podział w stosunku stosunku 60-40 na korzyść Deontaya Wildera.
"Brązowy Bombardier" jest mistrzem federacji WBC od 17 stycznia 2015 roku, kiedy pokonał na punkty Bermane'a Stiverne'a. 33-latek z Alabamy już osiem razy udanie bronił tytułu i nie przegrał żadnej z 41 zawodowych walk.
Z kolei Tyson Fury również nie doznał jeszcze porażki w swojej karierze. "Olbrzym z Wilmslow" już raz był mistrzem świata, kiedy w listopadzie 2015 roku w Dusseldorfie sensacyjnie odebrał tytuły mistrzowskie federacji IBF, IBO, WBA i WBO Władimirowi Kliczce.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Fernando Alonso i Mark Webber wystartują w kolejnym wyścigu? "Organizatorzy zacierają ręce"