Swój kolejny zawodowy pojedynek Krzysztof Głowacki stoczy już 15 czerwca. Polak w półfinale turnieju World Boxing Super Series zmierzy się z Mairisem Briedisem. Walka odbędzie się na terenie rywala - w Rydze. Stawką rywalizacji będą pasy tymczasowego mistrza świata federacji WBO, którego posiadaczem jest wałczanin oraz WBC Diamond, który dzierży Łotysz.
Jak donosi portal Ringpolska.pl, "Główka" przygotowania do starcia z Briedisem kontynuował będzie w Anglii. Polski zawodnik kategorii junior ciężkiej odbędzie tam sesje sparingowe. Będzie to drugi zagraniczny wyjazd pięściarza podczas tego obozu. Wcześniej Głowacki trenował w Hiszpanii. 32-latek jest bardzo zadowolony z takiego obrotu spraw.
Zobacz także: Saul Alvarez zadowolony ze zwycięstwa, choć pozostaje niedosyt. "Sądziłem, że walka będzie bardziej emocjonująca"
- Cieszę się, że wprowadzamy jakieś nowe elementy. Raz jesteśmy tu, raz tu. To nowe bodźce, które sprawiają, że aż chce się trenować. Same przygotowania od razu stały się jakieś przyjemniejsze, chociaż ja zawsze lubiłem ciężko zasuwać - powiedział na łamach Ringpolska.pl pięściarz.
Ewentualne zwycięstwo nad Briedisem byłoby jednym z największych sukcesów w historii polskiego boksu zawodowego. W drugiej parze półfinałowej zmierzą się Yunier Dorticos oraz Andrew Tabiti.
Zobacz także: Artur Beterbijew obronił tytuł mistrza świata. Rosjanin znokautował swojego rywala (wideo)
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): ostatnia walka Jurkowskiego? "Przede mną inne wyzwania związane z nowym projektem"