Boks. Eddie Hearn ze łzami w oczach wspomina Patricka Day'a. "Trudno to uzasadnić"

Śmierć Patricka Day'a wywołała wielkie poruszenie w bokserskim środowisku. Promotor Eddie Hearn ze łzami w oczach wspominał nieżyjącego już sportowca. - Trudno to uzasadnić - mówił.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Eddie Hearn płacze, mówiąc o śmierci Patricka Daya YouTube / iFL TV / Na zdjęciu: Eddie Hearn płacze, mówiąc o śmierci Patricka Daya
27-letni Patrick Day zmarł cztery dni po walce z Charlesem Conwellem. W dziesiątej rundzie został znokautowany, a następnie trafił do szpitala, gdzie stwierdzono uraz mózgu. Bokser przeszedł operację, a jego stan określono jako "ekstremalnie krytyczny". Lekarzom nie udało się uratować życia Day'a.

Śmierć boksera wywołała ogromne poruszenie w środowisku. - Można powiedzieć, że to boks, ale to jest trudne do uzasadnienia. To był trudny rok dla tego sportu - powiedział Eddie Hearn, którego cytuje "The Sun". Hearn współpracował z Day'em, a teraz chce poruszyć kwestię bezpieczeństwa podczas bokserskich walk.

- Musimy postarać się uczynić ten sport bezpieczniejszym. Jest tak wiele rzeczy, które możemy poprawić. Choćby badania mózgu, które zawodnicy przechodzą zbyt rzadko. Można je przeprowadzać raz w roku, ale czasami nie bierze się pod uwagę ostatnich walk - dodał Hearn.

To kolejna w tym roku śmierć boksera po walce. Wcześniej zmarli Rosjanin Maksim Dadaszew, Argentyńczyk Hugo Santillan oraz Bułgar Boris Stanchow.

Zobacz także:
KSW 51: karta walk w komplecie. Kibiców czeka 10 emocjonujących walk
MMA. 45 dni zawieszenia dla Joanny Jędrzejczyk. Polka może odpoczywać nawet pół roku

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×