Dla pięściarza Tymex Boxing Promotion promowanego przez Mariusza i Marcela Grabowskich, to drugi pojedynek po wznowieniu kariery po 2-letniej przerwie. - Pojawiają się już zagraniczne oferty, na przykład mógłbym walczyć 27 lutego w Kazachstanie. Ale na razie jestem na etapie odbudowywania formy i nazwiska, a potem chcę pójść do góry w rankingach. Wtedy możemy rozmawiać o wyzwaniach na obcych ringach. Nie mam zamiaru jeździć na pożarcie. Taki wyjazd ma sens, gdybym wiedział, że jestem w stanie sprawić niespodziankę - powiedział Łukasz Maciec.
W latach 2015-16 "Gruby" boksował w Stanach Zjednoczonych, a wcześniej w rodzinnym Lublinie został Międzynarodowym Mistrzem Polski kategorii półśredniej. Na zbliżającej się gali w Dzierżoniowie w limicie 71 kg będzie walczył z Nikaraguańczykiem Pablo Mendozą. Na przedświątecznej gali Tymexu w Pionkach przegrał on niejednogłośnie z Aleksandrem Streckim.
- Mógł się podobać Mendoza w tej walce. Od 5. do 8. rundy bardzo agresywnie szedł do przodu i przeboksował cały dystans, mimo przyjętych paru bomb. Na pewno pozytywnie zaskoczył, a ja miałem okazję z bliska obejrzeć tę potyczkę. W mojej opinii Strecki wygrał minimum 5 rund, a Nikaraguańczyk maksimum 3, więc po prostu lepszy był Aleksander - przyznał Łukasz "Gruby" Maciec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szpilka wie, jak wzburzyć fanów
W Nikaragui nie brakuje świetnych pięściarzy. Wspomnieć należy chociażby super championa WBA w junior koguciej Romana Gonzaleza czy mistrza świata IBF w junior muszej Felixa Alvarado.
- W internecie obejrzałem też fragmenty innych walk z udziałem Pablo Mendozy. Opuszcza prawą rękę i niektórzy rywale potrafili to wykorzystać, co skutkuje kolejnymi porażkami. Lewy z dołu i lewy sierp, ale też lewy sierp bity z doskoku... Moje ulubione akcje mają być sposobem na zwycięstwo, ale z drugiej strony nikt nie potrafi przewidzieć, co się będzie działo w ringu. Patrząc na rekord rywala z Ameryki Środowej - 9 wygranych i wszystkie przed czasem, to budzi szacunek. Ale na wyjazdach radzi sobie dużo gorzej - dodał lublinianin.
W listopadzie w Szydłowcu Łukasz Maciec wygrał na punkty z Czechem Markiem Andryskiem. - Obaj sporo zbijaliśmy przed tą walką, a moim przypadku skutkowało to słabszą wydolnością w porównaniu do oczekiwań. Teraz kondycyjnie będę dużo lepszy, już jestem gotowy na 8 rund. Poza tym sparowałem z dużo większymi od siebie Michałem Soczyńskim i Wiktorem Szadkowskim, więc nie obawiam się cięższych przeciwników - dodał bokser, który sparował także z Damianem Cieślikiem i Bartkiem Tarnowskim.
W głównych walkach gali Tymex Boxing Night 16 w Dzierżoniowie boksować będą Międzynarodowy Mistrz Polski wagi lekkiej Damian Wrzesiński i była Mistrzyni Świata WBO w super piórkowej oraz była Mistrzyni Europy w kategorii lekkiej Ewa Brodnicka. Rywalem "Wrzosa" będzie Meksykanin Julio Barraza, a Brodnickiej Bułgarka Milena Koleva. W innych pojedynkach zmierzą się: Michał Leśniak z Ekwadorczykiem Rodrigo Labre, Stanisław Gibadło z Holendrem Melvinem Wassingiem oraz Kamil Kuździeń z Damianem Stanisławskim.
Zobacz także: UFC 259. Błachowicz zdradził plan na walkę. Wymowne zdjęcie polskiego mistrza
Zobacz także: MMA. Cage Warriors 121. Życiowa szansa Polaka. Powalczy o prestiżowy pas