Adam Kownacki się tłumaczy. Dlatego uderzał poniżej pasa

To nie tak miało wyglądać. Adam Kownacki przegrał rewanżowy pojedynek z Robertem Heleniusem w szóstej rundzie. Polak aż trzykrotnie sfaulował Fina, uderzając go poniżej pasa. Po walce "Babyface" odniósł się do nieprzepisowych ciosów.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Kownacki pokonany przez Heleniusa Getty Images / Kownacki pokonany przez Heleniusa
"Od 1 rundy nic nie widziałem, myślałem, że ma jaja trochę niżej" - napisał na Twitterze Adam Kownacki, zamieszczając zdjęcie z karetki bądź szpitala. Polak został podłączony pod kroplówkę.

Bokser z Łomży ostatecznie nie przegrał w wyniku dyskwalifikacji, a przez techniczną decyzję sędziego. Ten orzekł bowiem, że w wyniku dużej opuchlizny pod lewym Kownacki nie jest w stanie kontynuować pojedynku.

Robert Helenius to zmora Polaka. 37-latek po raz drugi pokonał boksera z Łomży, ponownie przed czasem. Wcześniej, 7 marca 2020 roku, zastopował go w czwartej rundzie.

Przegrana w rewanżu z Finem prawdopodobnie oznacza koniec marzeń Adama Kownackiego o walce mistrzowskiej w wadze ciężkiej.

Polak przeprosił także kibiców za kolejną porażkę.

Zobacz także:
"Arcydzieło", "Wielki mistrz". Reakcje z Twittera na zwycięstwo Usyka
Będzie rewanż? Promotor Joshuy nie pozostawia wątpliwości

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienny moment na sparingu Chalidowa! "Coś poszło nie tak"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×