"Od 1 rundy nic nie widziałem, myślałem, że ma jaja trochę niżej" - napisał na Twitterze Adam Kownacki, zamieszczając zdjęcie z karetki bądź szpitala. Polak został podłączony pod kroplówkę.
Bokser z Łomży ostatecznie nie przegrał w wyniku dyskwalifikacji, a przez techniczną decyzję sędziego. Ten orzekł bowiem, że w wyniku dużej opuchlizny pod lewym Kownacki nie jest w stanie kontynuować pojedynku.
Robert Helenius to zmora Polaka. 37-latek po raz drugi pokonał boksera z Łomży, ponownie przed czasem. Wcześniej, 7 marca 2020 roku, zastopował go w czwartej rundzie.
Przegrana w rewanżu z Finem prawdopodobnie oznacza koniec marzeń Adama Kownackiego o walce mistrzowskiej w wadze ciężkiej.
Od 1 rundy nic nie widzalem myslalem ze jaja ma troche nizej pic.twitter.com/e436dAfv5v
— Adam Kownacki (@AKbabyface) October 10, 2021
Polak przeprosił także kibiców za kolejną porażkę.
Przepraszam
— Adam Kownacki (@AKbabyface) October 10, 2021
Zobacz także:
"Arcydzieło", "Wielki mistrz". Reakcje z Twittera na zwycięstwo Usyka
Będzie rewanż? Promotor Joshuy nie pozostawia wątpliwości
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienny moment na sparingu Chalidowa! "Coś poszło nie tak"