W tym artykule dowiesz się o:
[tag=36435]
Deontay Wilder[/tag] tytuł czempiona World Boxing Council wywalczył w styczniu tego roku, pokonując Bermane'a Stiverne'a. Na zawodowstwie stoczył 35 walk - wszystkie wygrał, notując aż 34 nokauty. Pas WBC wcześniej dzierżyli wielcy pięściarze, tacy jak Witalij Kliczko, Lennox Lewis, Mike Tyson czy Muhammad Ali.
Amerykanin mierzy 201 cm wzrostu i dysponuje wspaniałym zasięgiem ramion (211 cm). Karierę zawodową rozpoczął w 2008 roku, podobnie jak Artur Szpilka. "Bronze Bomber" bije Polaka na głowę pod względem osiągnięć amatorskich, w 2008 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie wywalczył brązowy medal.
Zobaczmy, jaką formę w ostatnich pojedynkach prezentował Deontay Wilder.
Data | 15 grudnia 2012 |
Rywal | Kelvin Price (13-0) |
Wynik | Nokaut w 3. rundzie |
Walka odbyła się w Los Angeles, a w stawce znalazł się regionalny tytuł WBC Americas. Przed pierwszym gongiem Kelvin Price legitymował się nieskazitelnym rekordem i miał być realnym testem dla Wildera.
Koniec nastąpił już w trzeciej odsłonie i zdaniem telewizji Showtime był to jeden z najbardziej piorunujących nokautów w 2012 roku. Trudno się nie zgodzić.
Data | 15 marca 2014 |
Rywal | Malik Scott (36-1-1) |
Wynik | Nokaut w 1. rundzie |
Malik Scott powszechnie uznawany jest za jednego z najlepiej wyszkolonych technicznie bokserów wagi ciężkiej. W 2014 roku miał szansę zaprezentować swój arsenał w starciu z "Bronze Bomberem", ale marzenia o nawiązaniu rywalizacji błyskawicznie zostały stłumione.
Po szybkim lewym sierpowym w okolicę ucha Scott padł na deski i nie zdołał się podnieść. Z dużej chmury mały deszcz.
Data | 17 stycznia 2015 |
Rywal | Bermane Stiverne (24-1-1) |
Wynik | Zwycięstwo na punkty |
To był najważniejszy dzień w karierze Wildera - Amerykanin wykorzystał nadarzającą się okazję, pewnie pokonał Bermane'a Stiverne'a i zdobył tytuł mistrza wszechwag federacji World Boxing Council. Po raz pierwszy w karierze "Bronze Bomber" nie znokautował swojego rywala, a pojedynek trwał pełne dwanaście rund. Sędziowie jednak nie mieli żadnych wątpliwości i jednogłośnie wskazali na Wildera (120:107, 119:108, 118:109).
Idol kibiców z Alabamy pokazał dojrzały boks, świetną pracę lewego prostego i odpowiednie czucie dystansu. Wielu obserwatorów przekonało się wtedy, że Wilder to nie tylko król nokautu, ale także bystry bokser.
Data | 13 czerwca 2015 |
Rywal | Eric Molina (23-2) |
Wynik | Nokaut w 9. rundzie |
Pierwszą dobrowolną obronę tytułu Wilder stoczył w rodzinnej Alabamie, krzyżując rękawice z Ericem Moliną. Było dużo popisów, lekceważenia rywala i zabawy między linami. W pewnym momencie mistrz był nawet przez chwilę zagrożony, ale Molinie nie wystarczyło pięściarskich środków, by regularnie kąsać szybkiego giganta.
Z każdą rundą nawarstwiało się zmęczenie pretendenta, w 4. i 5. rundzie Molina lądował na deskach, ale przetrzymywał kryzys. Definitywny koniec nastąpił w 9. odsłonie - sprawę załatwił prawy krzyżowy bity z pełnym skrętem.
Data | 26 września 2015 |
Rywal | Johann Duhaupas (32-2) |
Wynik | Techniczny nokaut w 11. rundzie |
Obóz Wildera długo rozglądał się za rywalem na wrześniowy występ, a ostateczny wybór padł na francuskiego twardziela. Duhaupas miał być łatwym kąskiem dla czempiona WBC, ale ring zweryfikował te zapowiedzi. "Gad" przyleciał do Stanów Zjednoczonych po zwycięstwo i stawał na głowie, by sprawić sensację. Obraz walki jak żywy przypominał filmowe potyczki Rocky'ego Balboy, a w tę rolę wcielił się właśnie pretendent. Bez mrugnięcia okiem przyjmował potężne bomby serwowane przez "Bronze Bombera" i ciągle szedł do przodu, w nadziei na znokautowanie Wildera.
Olbrzymiej niespodzianki jednak nie było i w 11. rundzie sędzia ringowy zlitował się nad bezradnym Duhaupasem, przerywając nierówną walkę.