Kolejna afera dopingowa na igrzyskach olimpijskich

Getty Images / Filip Stevanovic/Anadolu / Na zdjęciu: Tugrulhan Erdemir
Getty Images / Filip Stevanovic/Anadolu / Na zdjęciu: Tugrulhan Erdemir

Tugrulhan Erdemir jest kolejnym sportowcem, który przyleciał do Paryża i ostatecznie nie weźmie udziału w igrzyskach olimpijskich 2024. Turecki pięściarz został zdyskwalifikowany, ponieważ stosował zakazane substancje.

W piątek, 26 lipca miała miejsce oficjalna ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024. Jednak już w dwóch poprzednich dnia rozpoczęła się rywalizacja o medale w Paryżu.

Tymczasem w stolicy Francji nie zabrakło sportowców, którzy ostatecznie nie będą mieli możliwości walki o najwyższe cele. Przed startem zawodów judo zdyskwalifikowany został reprezentant Indii Sajjad Sehen, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Teraz okazuje się, że Sehen nie jest jedynym sportowcem, którego spotkała taka sytuacja. Otóż telewizja NTV poinformowała, że stosować zakazane substancje miał także turecki pięściarz Tugrulhan Erdemir.

ZOBACZ WIDEO: "Pod Siatką". Nastroje dopisują. Zobacz ostatnie dni przed igrzyskami od kulis

Obecnie sytuacja wygląda tak, że na liście losowanych zawodników nie widnieje nazwisko Turka. To zatem praktycznie przekreśla szansę na jego występ, a tym samym walkę o złoty medal olimpijski.

Erdemir został tymczasowo zawieszony przez International Testing Agency (ITA). Mimo że ten zaskarżył tę decyzję, to Trybunał Arbitrażowy ds. Dopingów (CAS ADD) podtrzymał zakaz. Tym samym wyklucza to jego występ w igrzyskach olimpijskich.

W przypadku tureckiego pięściarza, próbka została pobrana 17 lutego 2024 roku i zawierała ślady hydrochlorotiazydu, czyli jednej z zakazanych substancji. Jest ona bowiem używana do maskowania dopingu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty