Rywalizację Ołeksandra Usyka z Tysonem Furym śledzi cały świat. Obaj pięściarze skrzyżowali rękawice jako niepokonani kilka miesięcy temu. Górą był ukraiński pięściarz, który wygrał z rywalem przez niejednogłośną decyzję sędziów.
21 grudnia dojdzie do rewanżowego pojedynku, a przygotowania trwają. Anglik opublikował zdjęcie w mediach społecznościowych z sali treningowej. Widać na nim kilka postaci. "Haruję jak wół, aby odzyskać stracone mistrzostwo" - napisał w opisie.
Według "Daily Star" wśród obecnych na fotce jest m.in. Aleksiej Dronow. Rosyjski pięściarz klubu Dynamo Moskwa należy do grupy żołnierzy kontraktowych przez tamtejsze Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Znajduje się również na liście osób publicznie popierających rosyjską agresję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Czy ten fakt jakkolwiek wpłynie na Ołeksandra Usyka? Przypomnijmy, iż Ukrainiec sam walczył w obronie swojego kraju. Swego czasu dzielił się też trudnymi doświadczeniami związanymi z wojną, w tym opowieściami o ostrzale jego rodzinnego domu.
Zaś Tyson Fury wygląda na bardzo zdeterminowanego. Po przegranym pojedynku z Usykiem, zmienił swoje podejście. - Zawsze byłem twardym facetem i nadal nim jestem, mimo że zbliżam się do czterdziestki. Tym razem nie zamierzam doprowadzić do decyzji sędziów, chcę go znokautować - oznajmił.
21 grudnia w walce wieczoru gali w Rijadzie znajdą się tytuły WBC, WBA i WBO wagi ciężkiej.