W trakcie swojej kariery Tyson Fury osiągnął niemal wszystko. Zdobywał mistrzowskie pasy organizacji WBO, WBA, IBF, IBO oraz The Ring, a także tytuł czempiona WBC. Dwukrotnie był też mistrzem według magazynu "The Ring".
Przez wiele lat pozostawał niepokonany na zawodowych ringach. Passę przerwał dopiero Ołeksandr Usyk, który pokonał Brytyjczyka dwukrotnie w pojedynkach o mistrzostwo świata (więcej przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
Fury jest dziś kojarzony z największymi arenami i walkami o światową stawkę. Mało kto jednak wie, że na początku swojej kariery... boksował w Polsce. "Perełkę" z archiwum przypomniał Mateusz Fudala.
Dziennikarz TVP Sport udostępnił w mediach społecznościowych fragment walki 19-letniego Fury’ego. "Czy ktokolwiek wtedy na Podpromiu mógł przypuszczać, że w ringu boksuje przyszły czempion?" - napisał.
Pojedynek odbył się w listopadzie 2007 roku, przy okazji towarzyskiego meczu Polska – Irlandia. Młody "Gypsy King" stoczył wtedy bój z Michałem Jabłońskim.
Choć Brytyjczyk wygrał swój pojedynek, w całym meczu lepsi okazali się Biało-Czerwoni.