Międzynarodowa Federacja Boksu (IBF) zarządziła oficjalny eliminator wagi ciężkiej pomiędzy Filipem Hrgoviciem (18-1, 14 KO) a Frankiem Sanchezem (24-1, 17 KO). Zwycięzca tego pojedynku stanie się obowiązkowym pretendentem do mistrzowskiego pasa IBF, który obecnie dzierży Daniel Dubois.
Hrgović i Sanchez to zawodnicy z absolutnej światowej czołówki królewskiej kategorii. Chorwat wrócił niedawno na zwycięską ścieżkę, pokonując jednogłośnie na punkty Joe’a Joyce’a. To był jego pierwszy występ po niespodziewanej porażce z Duboisem w ubiegłym roku. Kubańczyk z kolei odbudowuje formę po majowym nokaucie z rąk Agita Kabayela, jednak wciąż uchodzi za jednego z najbardziej technicznych i wszechstronnych pięściarzy w dywizji ciężkiej.
ZOBACZ WIDEO: Szef KSW wskazał powód porażki Pudzianowskiego. "Nie spodziewał się tak szybko zemsty"
Obozy obu zawodników - reprezentujący Hrgovicia Queensberry Promotions oraz promujący Sancheza Mike Borao - rozpoczęły negocjacje warunków walki, ale ostatecznie nie doszły do porozumienia. Dlatego IBF zarządziło przetarg, który wyłoni ostatecznego promotora tego wydarzenia. Otwarcie ofert ma nastąpić już 15 maja.
Zwycięzca eliminatora uzyska prawo do walki o mistrzowski pas IBF. To oznacza, że lepszy z pary Hrgović - Sanchez będzie mógł liczyć na pojedynek z Ołeksandrem Usykiem lub Danielem Dubois. Ukrainiec i Brytyjczyk zmierzą się między sobą już 19 lipca na słynnym Wembley.
Należy również pamiętać, że chętnych na szansę mistrzowską z Usykiem lub Dubois jest więcej. Oprócz IBF, inne federacje również wyznaczają potencjalnych pretendendów. Wystarczy wspomnieć chociażby o WBA, które zarządziło walkę Huni - Wardley.