Smutne wieści napłynęły z Wielkiej Brytanii. Georgia O'Connor, która w 2017 roku zdobyła złoty medal na Igrzyskach Młodzieży Wspólnoty Narodów, zmarła w wieku 25 lat.
W styczniu 2025 roku O'Connor poinformowała, że choruje na rzadki i agresywny nowotwór. Wcześniej, bo w lutym 2023 r. zdiagnozowano u niej wrzodziejące zapalenie jelita grubego, czyli przewlekłą zapalną chorobę jelit.
Brytyjka mogła liczyć na wsparcie środowiska bokserskiego. Niestety w czwartek (22 maja) oficjalny profil jej promotora, Bena Shaloma, Boxxer za pośrednictwem platformy X poinformował o śmierci 25-letniej pięściarki.
"Jesteśmy załamani odejściem Georgii O'Connor. Prawdziwa wojowniczka wewnątrz i na zewnątrz ringu, społeczność bokserska straciła utalentowaną, odważną i zdeterminowaną młodą kobietę o wiele za wcześnie. Georgia była kochana, szanowana i podziwiana przez swoich przyjaciół tutaj w BOXXER. Nasze myśli są z jej bliskimi w tym trudnym czasie" - czytamy we wpisie.
Zaledwie 10 dni przed swoją śmiercią O'Connor opublikowała na Instagramie wzruszający post. Poinformowała w nim, że dwa tygodnie temu wyszła za mąż. Jej partner, Adriano, był dla niej ogromnym wsparciem w czasie choroby. Kiedy się o niej dowiedział, postanowił rzucić pracę.
Brytyjka była nie tylko utalentowaną pięściarką, która wygrała wszystkie trzy zawodowe walki, ale także trzykrotną mistrzynią kraju w taekwondo i niepokonaną kickbokserką. Poza sportem grała na gitarze i lubiła śpiewać.