Legenda boksu kończy karierę. Toczył niesamowite pojedynki

Getty Images / Na zdjęciu: Wasyl Łomaczenko
Getty Images / Na zdjęciu: Wasyl Łomaczenko

Wasyl Łomaczenko, dwukrotny mistrz olimpijski, mistrz świata trzech kategorii wagowych i jeden z najwybitniejszych pięściarzy XXI wieku, ogłosił zakończenie kariery. Ukrainiec żegna się z ringiem w wieku 37 lat. Ogłosił to na Instagramie.

Wasyl Łomaczenko (18-3, 12 KO) zapisał się złotymi zgłoskami w historii boksu już jako amator, osiągając niebywały bilans 396 zwycięstw przy zaledwie jednej porażce. Zdobywał złoto olimpijskie w Pekinie (2008) i Londynie (2012), zachwycając techniką, balansem ciała i instynktem ringowym.

W zawodowym debiucie w 2013 roku od razu sięgnął po walki z najlepszymi - już w drugim pojedynku walczył o tytuł mistrza świata, choć przegrał kontrowersyjną decyzją z Orlando Salido. W trzeciej walce zdominował Gary’ego Russella Jr., zdobywając pas WBO w wadze piórkowej i wyrównując rekord Saensaka Muangsurina jako najszybszy zawodnik w historii, który zdobył tytuł mistrza świata.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem

Ukrainiec z Odessy z łatwością przeskakiwał kolejne kategorie wagowe, dominując w junior lekkiej i lekkiej. Pokonał m.in. Nicholasa Waltersa, Guillermo Rigondeaux, Jorge’a Linaresa, Jose Pedraza, Luke’a Campbella czy Anthony’ego Crollę. W 2020 roku przegrał na punkty z Teofimo Lopezem, tracąc pasy wagi lekkiej. Mimo porażki, wrócił silniejszy, choć nigdy już nie odzyskał wszystkich tytułów.

Jego ostatnia walka miała miejsce w maju 2024 roku w australijskim Perth - tam Łomaczenko zdemolował George’a Kambososa Jr. i zdobył pas IBF wagi lekkiej, który po jego decyzji przejdzie teraz w ręce Raymonda Muratalli.

Decyzję o zakończeniu kariery Wasyl Łomaczenko ogłosił w poruszającym nagraniu. Materiał wideo zamieścił w mediach społecznościowych.

- Jestem wdzięczny za każdą wygraną i porażkę, w ringu i poza nim. Dziękuję Bogu i moim rodzicom - to od nich dostałem wartości, które ukształtowały mnie jako sportowca i człowieka. Szczególnie dziękuję ojcu, który nauczył mnie nie tylko boksu, ale i jak być przykładem dla moich dzieci - mówił Wasyl Łomaczenko.

Podziękował też rodzinie, która "dzieliła z nim radość zwycięstw i ból porażek", podkreślając, że to właśnie dzięki nim "„każde niepowodzenie stawało się siłą".

Po tej niespodziewanej decyzji zawrzało w mediach społecznościowych. Jednym z pierwszych, który skomentował emeryturę legendarnego pięściarza był Bob Arum. Szef grupy Top Rank, w której występował Ukrainiec nie krył radości z tego, iż mieli okazję współpracować.

"To był zaszczyt promować karierę zawodową Vasila Łomaczenki. Był mistrzem pokolenia. Będzie nam go brakowało" - napisał Arum.

Kariera Łomaczenki to nie tylko tytuły i liczby, ale też styl, który zachwycał fanów na całym świecie. Jego błyskotliwa praca nóg, niesamowite kąty zadawania ciosów i ringowa inteligencja sprawiły, że przez lata uznawano go za jednego z najlepszych bokserów bez podziału na kategorie wagowe.

Jego odejście zamyka pewną erę w boksie. Łomaczenko - mistrz, artysta ringu i inspiracja dla młodych pięściarzy - żegna się z ringiem, ale jego dziedzictwo pozostanie żywe na zawsze.

Komentarze (3)
avatar
KotEnio
16.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz niech wezmie Kliczko i wezma sie za obrone swego kraju ! Kliczko , ten mlodszy , to jeszcze mlody chlop i moze walczyc !Ale widac ,ze na wojne ida tylko robotnicy ! 
avatar
King Kong
7.06.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
To bardzo dobrze , w ukraińskiej armi są niedobory więc może walczyć o swoją ojczyznę teraz. 
avatar
Gregorius07
6.06.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Teraz może będzie miał trochę czasu, żeby pobronić ojczyzny... 
Zgłoś nielegalne treści