Rodzinny rewanż po długiej przerwie. Teraz czas na kolejnego z braci?

YouTube / Nahir Albright wygrywa z Kelvinem Davisem
YouTube / Nahir Albright wygrywa z Kelvinem Davisem

Nahir Albright wrócił po 19 miesiącach i sprawił niespodziankę w Norfolk, pokonując niepokonanego dotąd Kelvina Davisa większościową decyzją sędziów. To symboliczny rewanż po wcześniejszej porażce z jego bratem, Keyshawnem.

Nahir Albright (17-2, 7 KO, 1 NC) wrócił na ring w świetnym stylu po ponad półtorarocznej przerwie i pokonał niepokonanego dotąd Kelvin Davis (15-1, 8 KO) większościową decyzją sędziów w 10-rundowym pojedynku w limicie junior półśredniej kategorii wagowej. Walka odbyła się w ramach gali ESPN w Scope Arena w Norfolk, czyli rodzinnym mieście Davisa.

Dla Albrighta był to szczególny wieczór - dokładnie 19 miesięcy po porażce z rąk młodszego brata Kelvina, Keyshawna Davisa, tym razem zdołał wyrównać rachunki z rodziną Davisów. Co więcej, tamten werdykt, również większościowa decyzja, został później zmieniony na no-contest przez Teksaski Departament Regulacji Sportowych, po tym jak u Keyshawna wykryto THC.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem

Albright od samego początku narzucił swoje warunki, trafiając długimi prawymi i agresywnie podchodząc do wyższego i walczącego z odwrotnej pozycji Davisa. W drugiej rundzie trafił rywala mocnym prawym, który zachwiał nim i rzucił na liny. W czwartej rundzie sytuacja się powtórzyła – kolejne ciosy Albrighta sprawiły, że Davis musiał się ratować klinczem.

Przez sześć pierwszych rund Albright wyraźnie prowadził, jednak w ostatnich czterech rundach Davis poprawił mobilność, zaczął operować lewym prostym i częściej trafiał. Najlepsze dla Davisa były rundy 7–9, gdzie jego aktywność i precyzja się poprawiły, ale to nie wystarczyło, by odrobić stratę punktową.

Sędziowie Dave Braslow (97:93) i Paul Wallace (96:94) przyznali zwycięstwo Albrightowi, natomiast Brian Costello wypunktował remis (95:95). Choć werdykt nie był jednogłośny, Albright w oczach większości wygrał zasłużenie, kontrolując większą część walki.

Po blisko dwuletniej przerwie i zwycięstwie w trudnym terenie, Albright wyraźnie zaznaczył swoją obecność w wadze junior półśredniej. Choć nie jest znany z nokautów, pokazał determinację, charakter i ringową inteligencję. Pytanie, czy po wyrównaniu porachunków z braćmi Davisów, sięgnie teraz po kolejne wyzwania – być może już z rywalem z czołówki rankingu.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści