Mamy mistrza! Mamy mistrza świata w boksie

Newspix / Mateusz Porzucek / PressFocus / Na zdjęciu Michał Cieślak
Newspix / Mateusz Porzucek / PressFocus / Na zdjęciu Michał Cieślak

Michał Cieślak sięgnął po największy sukces w karierze, kończąc przed czasem Jeana Pascala i zdobywając tymczasowy pas mistrza świata WBC w wadze cruiser. Polak od początku dominował, a rywal nie był w stanie sprostać jego sile i determinacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Po wielu roszadach ze strony federacji WBC Michał Cieślak (27-2, 21 KO) w końcu doczekał się zasłużonej, wielkiej walki. Początkowo spodziewano się, że rywalem Polaka w walce o tymczasowe mistrzostwo świata w wadze junior ciężkiej będzie Yamil Peralta, jednakże ostatecznie wybór federacji padł na legendę boksu - Jeana Pascala (37-7-1, 21 KO). Były mistrz świata w kategorii półciężkiej niedawno postanowił zmienić kategorię wagową i bardzo szybko dostał szansę walki o tytuł mistrzowski.

#dziejesiewsporcie: Steven Gerrard był zaskoczony. Tak "wykorzystał" go kibic

Od pierwszych sekund stroną dominującą był Michał Cieślak. Polak mocno wstrząsnął Kanadyjczykiem już po 20 sekundach, kiedy trafił go mocnym prawym. Wraz z biegiem pierwszej rundy dominacja naszego rodaka rosła, a po kolejnych ciosach - czy to na szczękę, czy to na korpus - wydawało się, że nokdaun wisi w powietrzu.

Na początku drugiej rundy to Jean Pascal zaskoczył prawym sierpowym z kontry, ale na Michale Cieślaku nie zrobiło to większego wrażenia. Nie przeszkodziło to jednak w realizacji planu Polaka, który dalej konsekwentnie rozbijał rywala. Ostatnie sekundy tego starcia to ogromna, chaotyczna bójka z obu stron. Równo z gongiem Pascal padł na matę, ale sędzia nie zdecydował się na liczenie, ponieważ było to konsekwencją "szamotaniny" w ringu.

Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. W trzeciej rundzie Polak zasypywał ciosami Kanadyjczyka. Kumulacji tych uderzeń nie wytrzymał Jean Pascal, który opadł na narożnik, a sędzia rozpoczął liczenie byłego mistrza świata. Następnie Cieślak rzucił się z kolejną serią ciosów, ale rywal jeszcze się wybronił.

W czwartej rundzie Michał Cieślak trafił prawym sierpowym w ucho Jeana Pascala. Kanadyjczyk był wyraźnie zamroczony, a Polak rzucił się na niego z gradem ciosów. Ciężki nokaut wisiał w powietrzu, dlatego narożnik Pascala zdecydował się poddać swojego zawodnika. W ten sposób Michał Cieślak wygrał starcie, którego stawką był tytuł tymczasowego mistrza świata WBC w kategorii cruiser.

Tytuł tymczasowego mistrza świata WBC w kategorii junior ciężkiej to dla Michała Cieślaka największy sukces w karierze. Polak od lat był notowany w ścisłej czołówce tej kategorii wagowej. Swoje umiejętności potwierdzał sięgnięciem po mistrzostwo Europy EBU, a ponadto dwukrotnie walczył o mistrzostwo świata - ulegał kolejno Ilundze Makabu oraz Lawrence’owi Okolie.

Natomiast dla Jeana Pascala była to już ósma porażka w zawodowej karierze. Biorąc pod uwagę, że Kanadyjczyk ma już 42 lata, najprawdopodobniej oznacza to, iż Cieślak odebrał mu ostatnią szansę na międzynarodowy sukces oraz kasową walkę rewanżową z Badou Jackiem, który obecnie jest pełnoprawnym mistrzem świata w wadze cruiser.

Komentarze (48)
avatar
bułasafanduła
29.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przyszły mistrz to Piotr Łącz 
avatar
cas
29.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polski boks meski nie istnieje.
W kadrze narodowej nikt nie prezentuje poziomu ,
aby zdobyc medal w mistrzowskiej imprezie.
Ciesza sie ,ze wygrywaja Suzuki Fight w kraju.
Gdyby takie mecze odby
Czytaj całość
avatar
agnieszka twers
29.06.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Sport dla przychlastów. 
avatar
jan rem
29.06.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
tymczasowy mistrz? to znaczy do następnej soboty?? 
avatar
Jaagafan na banie
29.06.2025
Zgłoś do moderacji
10
7
Odpowiedz
Legła mistrzem Polski !!! 
Zgłoś nielegalne treści