Władimir Kliczko, utytułowany pięściarz i mistrz świata, jest postacią, która zapisała się złotymi zgłoskami w historii boksu. W wywiadzie dla "DAZN" wspomniał najbardziej pamiętne starcie, które zakończyło się dotkliwym ciosem od Corrie Sandersa.
- Corrie Sanders w ringu był bardzo szybki i miał naprawdę potężne pięści. Zajmuję się boksem od 25 lat i nikt nie uderzył mnie tak mocno jak Sanders - przyznał Kliczko. Starcie z Sandersem w 2003 roku zakończyło się technicznym nokautem na niekorzyść Kliczki.
ZOBACZ WIDEO: Transfer dopięty. Po latach współpracy opuszczają Polsat i przechodzą do Canal Plus
Kariera Ukraińca od lat 90. była pełna triumfów, począwszy od złota olimpijskiego w Atlancie. Na zawodowym ringu zdominował rywali, niepokonany od 2004 do 2015 roku, aż do walki z Tysonem Furym.
Pomimo zakończenia kariery na pięściarza być może będzie czekać kolejna szansa. Obserwatorzy sugerują, że Kliczko pragnie pobić rekord George'a Foremana i ponownie stać się najstarszym mistrzem wagi ciężkiej. Ukrainiec postawił jednak jeden warunek. Zanim wróci do ringu, wojna w Ukrainie musi się skończyć.
Kliczko ma na swoim koncie 64 zawodowe zwycięstwa z wyjątkową serią obron tytułu mistrza świata, która trwała 12 lat.