Wtedy obaj walczyli o pas mistrza świata federacji IBF w kategorii junior ciężkiej. Teraz Adamek i Cunningham walczą już w wadze ciężkiej. W 2008 roku na punkty zwyciężył Polak. - On podobno od czterech lat o niczym inny nie mówił tylko żeby jeszcze raz się ze mną bić. Steve zawsze chciał rewanżu za 2008 rok, to go teraz dostanie. Ja jestem innym pięściarzem - walczyłem wtedy zupełnie otwarty, byłem wprost przed nim, bez obrony, idąc na uderzenie za uderzenie, jakieś wymiany. Teraz jestem dojrzalszym pięściarzem, znacznie trudniej mnie trafić, ja trafiam tak samo, tylko, że mocniej. Z tamtej walki pamiętam trzy nokdauny na Cunninghamie. Chciałbym z tej co będzie w grudniu pamiętać to samo, bo on się przecież nie zmienił, walczy teraz bardzo podobnie jak walczył wtedy, kiedy biliśmy się o pas IBF. Teraz trzeba zrobić to samo, co wtedy, tylko bez dramatów - wygrać - powiedział Adamek w rozmowie z serwisem ringpolska.pl
Steve Cunningham na zawodowych ringach stoczył 29 walk - 25 wygranych, 4 porażki. Pierwszej przegranej "USS" doznał z Krzysztofem Włodarczykiem. Potem w rewanżu pokonał Polaka, ale po dwóch latach znów poznał polską siłą, przegrywając z Adamkiem.
Źródło: ringpolska.pl