Tyson Fury wyzywa mistrza UFC!

Jakub Madej 04 Stycznia 2013, 18:32

W ostatnią sobotę miała miejsce gala UFC 155, podczas której Cain Velasquez (11-1) po pięciu rundach pokonał Juniora dos Santosa, zostając tym samym nowym mistrzem UFC w wadze ciężkiej. Jak się jednak okazuje, postawa Velasqueza nie zrobiła na wszystkich wrażenia. Dwumetrowy bokser z Wysp - Tyson Fury (20-0, 14 KO) - uważa, że z łatwością mógłby pokonać zawodnika American Kickboxing Academy.

- Jeśli bracia Kliczko nie będą chcieli ze mną walczyć, wtedy zmierzę się z mistrzem MMA w wadze ciężkiej. Wyzywam cię na pojedynek, obojętne czy w klatce, czy w ringu! Będzie można to starcie nazwać "mężczyzna vs. karzełek"! Jestem najgorszą osobą na tej planecie, która niedługo rozwali Caina. Ty mały, sztywny idioto, jeżeli masz jaja aby ze mną walczyć to zróbmy to!

Głównymi atutami boksera byłby przede wszystkim wzrost oraz zasięg. Fury jest wyższy od Velasqueza aż o 21 centymetrów, natomiast różnica zasięgu ramion wynosi 20 centymetrów.

Czy jest szansa na taki pojedynek, na razie nie wiadomo. Ochotę na tytuł mistrzowski organizacji UFC ma powracający do klatki Alistair Overeem, który swoją najbliższą walkę stoczy już 2 lutego, na gali UFC 156. Jeśli ją wygra, to najprawdopodobniej on zostanie pretendentem do tytułu mistrzowskiego UFC.