Przemysław Saleta: Kasy jest mniej

Coraz bliżej do walki Przemysława Salety z Andrzejem Gołotą. Ten pierwszy przyznał, że pieniędzy za pojedynek dostanie mniej niż Gołota za starcie z Adamkiem.

W tamtej walce obaj pięściarze mieli zarobić po 300 tys. dolarów. - Kasy jest mniej. Przynajmniej dla mnie. W kontrakcie nie mam też przewidzianych zysków z pay-per-view - powiedział Przemysław Saleta w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Gołota trenuje pod okiem Andrzeja Gmitruka, Saleta nie sądzi jednak, żeby doświadczony szkoleniowiec nauczył "Andrewa" czegoś nowego. - Wydaje mi się, że nauczenie 45-letniego zawodnika czegokolwiek jest zadaniem co najmniej trudnym. Praca z takim zawodnikiem polega na tym, by wykrzesać z niego to, co najlepsze i w jak największym stopniu wrócić do rzeczy, które robił dawniej. Pod warunkiem, że jeszcze może je wykonywać ze względu na wiek, kontuzje czy zmęczenie organizmu. Andrzej Gmitruk jest dobrym trenerem, lecz w pracy z 45-latkami ma raczej małe doświadczenie.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (3)
avatar
rzeszowiak
22.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Jak nie umiesz oszczędzać ,to masz jej mniej prosta logika. 
paczanka
18.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Saleta -bańki od Gołoty ,a potem rewanż z Adamkiem. 
avatar
x-men
16.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale pewnie ze 100 tys. wpadnie. Będzie na waciki.