[tag=6613]Mike Tyson[/tag] zawsze lubił iść pod prąd i nie zrażał się tym, co powiedzą inni. "Żelazny" odmówił rozmowy z rosyjskimi dziennikarzami, przekazując im jedną wymowną wiadomość.
Najmłodszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii był gościem specjalnym festiwalu Tribeca Film na Manhattanie. Tyson miał za zadanie promować film dokumentalny "Champs" i na czerwonym dywanie w towarzystwie m.in. Evandera Holyfielda opowiadał o najnowszej produkcji. [ad=rectangle] Wielki czempion sprzed lat nie miał jednak ochoty wdawać się w dyskusje z rosyjskimi żurnalistami i w swoim stylu odniósł się jedynie do napiętej sytuacji politycznej na Krymie i Ukrainie.