Pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions po kwietniowej wygranej z Pawłem Głażewskim udał się na krótkie wakacje do Grecji, ale ponownie zaczął już zaglądać na salę bokserską.
[ad=rectangle]
- Nie znam jeszcze terminu kolejnej walki, przez co trochę ciężej zmobilizowć się do pracy, ale czuję, że trzeba już zacząć się ruszać - mówi Maciej Miszkiń, który w tym miesiącu zadebiutował w rankingu federacji WBC.
- Cieszę się, że jakakolwiek organizacja doceniła moje wyniki i umieściła mnie na swoich listach, tym bardziej, że zrobiła to organizacja WBC, czyli ta najbardziej prestiżowa w zawodowym boksie - dodał pięściarz, który w rankingu World Boxing Council jest sklasyfikowany na 26 pozycji w kategorii półciężkiej.