Artur Szpilka: Deontay Wilder to mój cel!

W miniony weekend Deontay Wilder pokonał Johanna Duhaupasa i po raz drugi obronił pas mistrza świata WBC w wadze ciężkiej. Artur Szpilka nie ukrywa, że walka z Amerykaninem jest jego celem. - To mistrz do pokonania - ocenia Polak.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mnie Wilder specjalnie nie zachwyca, trenera Ronniego też nie. Oczywiście jest bardzo silny, ale ma duże luki w obronie. To mój cel! Myślę, że jest to mistrz do pokonania, choć nie ma wątpliwości, że gdybym z nim walczył, wszystko byłoby robione pod niego, bo to on jest gwiazdą - mówi Szpilka w rozmowie z serwisem ringpolska.pl. Dodaje jednak, że na razie jeszcze o tej walce nie myśli.

Przypomnijmy, że od marca Szpilka trenuje w USA pod okiem trenera Ronniego Shieldsa. W ostatnich miesiącach stoczył trzy pojedynki. Za każdym razem odnosił łatwe zwycięstwa w drugiej lub trzeciej rundzie. Polakowi rady nie dali Ty Cobb, Manuel Quezada i Yasmany Conuegra.

Najbliższą walkę Szpilka stoczy najprawdopodobniej na przełomie grudnia i stycznia. Na razie nie chce mówić, kto może być jego kolejnym rywalem. Chętnie przedstawia natomiast swoją listę życzeń. - Chris Arreola, Steve Cunningham, Charles Martin, Dominic Breazeale - może być którykolwiek z tej grupy - wymienia potencjalnych rywali na ringpolska.pl.

Autor na Twitterze:
Źródło artykułu: