"Polski Książę" wygrał z Walijczykiem jednogłośnie na punkty na gali Premier Boxing Champions w Chicago.
"Fonfara i Cleverly stoczyli pojedynek w niesamowitym, jak na kategorię półciężką tempie, i na pewno będą wspominani przy wyborze najlepszej walki tego roku. Obaj boksowali w zawrotnym tempie, bijąc przy okazji kilka rekordów, a Fonfara zasłużenie wygrał, notując trzecie zwycięstwo od ubiegłorocznej porażki z Adonisem Stevensonem" - pisze dziennikarz ESPN.com.
"Fonfara w trakcie walki rozbił Cleverly'emu nos, który tak krwawił, że lekarz musiał mu się uważnie przyjrzeć po dziewiątej rundzie. Polak mocnym akcentem zakończył tę walkę w dwóch ostatnich rundach, nie pozostawiając wątpliwości komu należy się wygrana" - przekonuje.
"To była rewelacyjna walka, choć przy wyborze walki roku, niesamowite tempo Fonfary i Cleverly'ego może nie wystarczyć. Pojedynkowi trochę zabrakło nokdaunów i większej dramaturgii" - podsumował Rafael.