WBO odrzuciła skargi Hucka, rewanżu z Głowackim nie będzie

Bokserska federacja WBO oddaliła żądania niemieckiego pięściarza Marco Hucka, który złożył kilka protestów, związanych z przebiegiem sierpniowej walki z Krzysztofem Głowackim. Niemiecki pięściarz chciał wymóc na władzach WBO doprowadzenie do rewanżu.

Michał Bugno
Michał Bugno
East News

O sprawie poinformował dziennikarz fightnews.com Przemek Garczarczyk, który powołał się na współpromotora pięściarza z Wałcza Leona Margulesa.

"WBO zdecydowanie odrzuciła prośbę Hucka o natychmiastowy rewanż, Główka z pasem, walczy w dobrowolnej obronie! Wygraliśmy!" – cytuje Margulesa Garczarczyk.

Huck miał pretensje m.in. o to, że w walce z Polakiem był zbyt długo liczony. Poza tym przekonywał, że skoro przez wiele lat dzierżył pas WBO i był tzw. "Super Czempionem", to zasługuje na szybką walkę rewanżową.

- Nie dziwi mnie postawa Hucka, który nie może się pogodzić z utratą pasa, ale szczerze powiedziawszy jest do dla niego wstyd jako dla sportowca - komentował niedawno sprawę w rozmowie z serwisem ringpolska.pl współpromotor Głowackiego Andrzej Wasilewski.

- On oprotestował już prawie wszystko po nokaucie z rąk Krzyśka, szkoda że nie oprotestował jeszcze numeru buta promotora Głowackiego.

Decyzja federacji WBO oznacza, że Głowacki będzie mógł stoczyć walkę w obronie dobrowolnej. Taki pojedynek odbędzie się na początku przyszłego roku w USA.

Zobacz także: Mało honorowe działania Niemca po klęsce z Głowackim. "To nie fair!"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×