Tomasz Adamek: Jestem w formie

PAP / Stanisław Rozpędzik
PAP / Stanisław Rozpędzik

Coraz częściej mówi się o powrocie Tomasza Adamka na ring. Polski pięściarz, który przegrał ostatnią swoją walkę z Erikiem Moliną, chce zakończyć karierę, schodząc z ringu jako zwycięzca.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku tego roku niespodziewanie przed Tomaszem Adamkiem otworzyła się szansa kolejnej walki o tytuł w wadze ciężkiej. "Góral" musiał pokonać Erika Molinę, aby otworzyć drzwi do pojedynku o pas. Kwietniowa porażka przez nokaut w 10. rundzie przekreśliła marzenia polskiego pięściarza.

Zaraz po walce Adamek ogłosił zakończenie kariery, ale najprawdopodobniej niedługo znów wejdzie do ringu. Najprawdopodobniej w marcu.

- Ciągle się ruszam, jestem w formie. Chciałbym, aby kibice zapamiętali mnie, jako wygrywającego pięściarza. Nie jestem najmłodszy, mam prawie 40 lat, ale nie powiem, że nie mogę już walczyć - powiedział Adamek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Powrót na ring odradzają mu żona i córki, ale wiele wskazuje na to, że "Góral" postawi na swoim i niedługo kibice znów zobaczą go w ringu.


ZOBACZ WIDEO Michał Probierz: teraz inni muszą się martwić, by nas dogonić
(źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: