Co dalej z karierą Artura Szpilki? Czas radykalnych zmian

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Powrót do Polski

Jeżeli Szpilka zdecyduje się wrócić ze Stanów Zjednoczonych do Polski i poszukać głośnych pojedynków w ojczyźnie, na myśl przychodzą od razu dwa nazwiska. Krzysztof Zimnoch od dłuższego czasu wyczekuje na ten pojedynek, który pierwotnie miał się odbyć w lutym 2013 roku. Panowie ostatecznie w ringu nie stanęli, choć pierwsze ciosy zdążyli wymienić na konferencji prasowej. "Jesteś roz***. Zabiję cię ku*** na tym ringu, pajacu! Zrobię ci dziecko!" - krzyczał w amoku Szpilka do niedoszłego pretendenta. 

I choć wydawało się do niedawna, że takie starcie Szpilce nie jest potrzebne, teraz nastąpił niespodziewany paradoks. W tej chwili to Zimnochowi sportowo taki bój nie daje wiele, jednak w grę wchodziłyby z pewnością duże pieniądze. Za porażkę z Kownackim Szpilka zarobił ponad pół miliona złotych. 

Druga z opcji to konfrontacja z Krzysztofem Włodarczykiem, która również byłaby nacechowana gigantycznymi emocjami. "Diablo" i "Szpila" nie znoszą się ze wzajemnością, a eskalacja tego konfliktu nastąpiła w 2015 roku. Wtedy to krewcy pięściarze stoczyli ze sobą walkę, jednak poza kamerami. Do starcia doszło w sali treningowej, a niechęć trwa do dzisiaj. 

Póki co Włodarczyk ma inne plany i niebawem przystąpi do startu w elitarnym turnieju World Boxing Super Series. Jeżeli jednak nie powiedzie mu się w tych rozgrywkach i nie zdoła pokonać Murata Gassijewa, temat może błyskawicznie odżyć. 

Kolejną z opcji, choć to krok niezbyt popularny, jest zmiana kategorii wagowej na lżejszą. 

Czy Artur Szpilka odbuduje swoją pozycję w boksie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • wisus54 Zgłoś komentarz
    Szpilka ma uraz po przedostatniej walce boi się przyjąć cios. Jego nonszalancja na ringu i pajacowanie po ciosach Kownackiego, że niby nie robiły one wrażenia na Szpilce to głupota.
    Czytaj całość
    Powiedzmy sobie jedno od pewnego poziomu, a na takim jest Kownacki żaden cios nie jest bez znaczenia. Nie ma potrzeby pokazywania, że jest inaczej.
    • Reixen ZG Zgłoś komentarz
      Najbardziej boli mnie to, że ten cymbał pusta pała ma na rozkładzie Adamka.
      • Saba726 Zgłoś komentarz
        najlepiej niech się zajmie uczciwą pracą ..
        • Wiesiek Kamiński Zgłoś komentarz
          moim zdaniem nic ze Szpili nie będzie taki syndrom Goloty ! Golota miał stres a szpila nie mysli na ringu,gubi się a tego nie da się wyuczyć !Kostecki miał też problemy z analizą
          Czytaj całość
          walki...ale pewnie zobaczymy jeszcze Szpilkę w jakies walce i może wygranej,ale Topowa walka będzie kolejną Jego przegraną !
          • kros Zgłoś komentarz
            Brak pokory! Niestety cwaniaczki tak koncza!
            • Sokkar Zgłoś komentarz
              Pewnie będzie się bił o Pasy Polsatu. Takie nazwisko przyciągnie frajerów do zapłacenia za PPV...
              • olo82 Zgłoś komentarz
                Co dalej z karierą ?? nasze ksw czeka ,zawsze można z jakimś striptizerem poganiać po ringu i dać ' niezłe szoł' a ludzie i tak to kupią , tak to jest jak na siłę promotorzy wmawiali
                Czytaj całość
                wszystkim jaki to z niego wielki bokser a życie brutalnie zweryfikowało jego umiejętności co trafi na kogoś troszkę lepiej przygotowanego z odpowiednią siłą w łapie to liże deski ,czekam na walkę z Izu :]
                • Lekarz Medycyny Zgłoś komentarz
                  To kws bierze wszystko co się rusza
                  • Hampelek Zgłoś komentarz
                    niech się zajmie karierą na fejsie
                    • xman2200 Zgłoś komentarz
                      Szpilkę to czeka świetlista kariera bramkarza na wiejskich baletach
                      • Diabełxdxd Zgłoś komentarz
                        Zastanawiam sie tylko czy po tej przegranej będzievdalej tak cwaniakował z biegiem czasu,czy jednak nabierze troche pokory do rywali...