Rasizm, skini, groźby i wyzwiska. Oto Binkowski i film, który bawi internautów

Agencja Gazeta / Mateusz Skwarczek / Na zdjęciu: Artur Binkowski
Agencja Gazeta / Mateusz Skwarczek / Na zdjęciu: Artur Binkowski

Na zachowanie Artura Binkowskiego podczas konferencji dla mediów powinno się spuścić zasłonę milczenia. Jednak gdy zmontowany filmik zaczyna robić w internecie furorę, nie można pozostać obojętnym. Oto prawda o tym wydarzeniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku dni w portalach społecznościowych furorę robi film z Arturem Binkowskim w roli głównej. Materiał został nagrany po konferencji prasowej przed Narodową Galą Boksu, która 25 maja odbędzie się na PGE Narodowym. Obejrzało go już co najmniej kilkaset tysięcy kibiców. Film zmontowano tak, że wywołuje uśmiech na twarzy. 42-letni pięściarz udziela wywiadu i denerwuje się, gdy jeden z pracowników za jego plecami rozmontowuje ściankę reklamową. Binkowski wiele razy zwraca mu uwagę, staje się coraz bardziej nerwowy, ale wszystko odbywa się w kulturalnej atmosferze. W tle leci wesoła muzyka, która podkreśla zabawny nastrój. Nie dziwi, że wielu fanów oglądając materiał, miało niezły ubaw. Prawda na temat tej sytuacji jest jednak zupełnie inna.

Byliśmy tam i wcale nie było tak wesoło. Binkowski przed kamerami dał popis chamstwa, agresji, a także rzucał skandaliczne hasła. Dlatego w naszym portalu nie zamieściliśmy rozmowy z "Polskim wojownikiem", który na co dzień mieszka w Kanadzie.

Gala, którą organizuje Marcin Najman (to on będzie walczył z Binkowskim) sportowo zapowiada się obiecująco. W ringu zobaczymy m.in. Mariusza Wacha, czy Rafała Jackiewicza. Tamtego dnia na konferencji pojawiliśmy się dla boksu i nie chcieliśmy, by sport został przesłonięty przez wybryki jednego człowieka, który aktualnie z poważnym pięściarstwem ma już niewiele wspólnego. Teraz jednak przyszedł czas, aby odsłonić kulisy, których nikt nie pokazał.

Monolog pełen rasistowski treści

Binkowski znany jest z tego, że mówi, co mu ślina na język przyniesie. Wywiady z nim cieszą się dużą popularnością, bo 42-latek wypowiada się tak nieskładnie i porusza tak dużo wątków, że trudno za nim nadążyć. Tak samo było kilka dni temu na Narodowym. Dziennikarze wysłuchali około 20-minutowego monologu. Niestety, padło w nim bardzo dużo skandalicznych wypowiedzi.

ZOBACZ WIDEO Skandaliczne zachowanie Binkowskiego, to tylko fragment

Kanadyjczyk (Binkowski urodził się w Polsce, ale jest obywatelem Kanady, gdzie na co dzień mieszka) nie interesował się pytaniami dziennikarzy. Zamiast tego głosił rasistowskie tezy. W jego monologu padały hasła o "czystej białej Polsce", a to i tak jedno z delikatniejszych sformułowań. Pozostałe wpisywały się w ton skandalicznych haseł, które pojawiały się podczas ostatniego Marszu Niepodległości, a od których odcinali się nawet prawicowi politycy.

Binkowski rzucił też hasło, że politycy, którzy obecnie rządzą naszym krajem, nie są prawdziwymi Polakami. Dziennikarze zdziwili się także w momencie, gdy wskazał na swoich kolegów i powiedział: "to są moi skini, pokażcie ich".

Zupełnie inaczej było też z mężczyzną, który tak bardzo rozpraszał pięściarza. Film sugeruje, że było zabawnie, z dystansem i kulturą. To nie jest prawda. Binkowski z każdą chwilą coraz bardziej się denerwował na człowieka, który po prostu wykonywał swoją pracę. Ataki przybierały na sile, zaczęły się sypać wyzwiska, a nawet groźby. Brak szacunku z kolei wyrażał, rzucając w mężczyznę paluszkami.

Wyobraźmy sobie teraz, że do sieci trafiłby pełny materiał, a nie tylko pocięte fragmenty z przyjemną muzyką. Czy wtedy kibice pękaliby ze śmiechu?

Chcieliśmy na zachowanie tego pięściarza spuścić zasłonę milczenia. Nie można jednak pozostać obojętnym, gdy skandaliczne zachowanie zamieniane jest w internetowe "heheszki".

Niespełniony pięściarz z problemami

Kim w ogóle jest Artur Binkowski? Kiedyś był pięściarzem i to bardzo obiecującym. W 2000 roku reprezentował Kanadę na igrzyskach olimpijskich w Sydney. Doszedł do ćwierćfinału, gdzie przegrał z Uzbekiem Rustamem Saidovem. Potem przeszedł na zawodowstwo, początkowo radził sobie bardzo dobrze. Nie przegrał żadnej z pierwszych szesnastu walk (dwa razy remisował). Potem pojawili się trudniejsi rywale i zaczęły się schody. W 2007 roku został znokautowany przez Mike'a Mollo i zniknął.

Wrócił po pięciu latach walką z anonimowym Jonte Willisem, którą przegrał. Znowu na rok zapadł się pod ziemię, a potem wyskoczył z niej i nagle stał się w Polsce gwiazdą. Cztery lata temu dostał walkę z Krzysztofem Zimnochem. To wtedy zaczęła się popularność Binkowskiego. Udzielał wywiadów, w których obrażał swojego rywala w każdy możliwy sposób. Hitem internetu były także jego liczne monologi, w których trudno było doszukiwać się jakiejkolwiek logiki. Mówił o wszystkim i niczym, ale wielokrotnie podkreślał, że jest wielkim patriotą.

Zimnoch męczył się z nim na pełnym dystansie, ale potem Michał Cieślak zafundował mu bolesny nokaut już w drugiej rundzie. Wydawało się, że kolejnej szansy w Polsce nie dostanie, ale Najman dobrze wiedział, że zestawienie siebie z Arturem zapewni gali duży rozgłos. Sam Binkowski wprawdzie nadal uważa siebie za świetnego pięściarza i zawsze podkreśla, że jest olimpijczykiem, ale widocznie zapomniał, że to było siedemnaście lat temu. Nadchodząca walka na PGE Narodowym w środowisku bokserskim jest po prostu "freak fightem", który ma narobić w mediach dużo szumu.

Zła opinia w Kanadzie 

Nie można też zapominać, że 42-latek od lat często popada w konflikty z prawem. W Polsce o tym mówi się bardzo mało, bo wszystko rozgrywa się w Kanadzie. Pobicie kobiety, napaść na policjanta, nękanie byłej żony - to jego występki. Ciekawe informacje można znaleźć w artykule "The Record" z 2014 roku. Można tam przeczytać, że wtedy Binkowski miał "duże problemy z alkoholem, a także pobiera rentę inwalidzką z powodu problemów psychicznych oraz emocjonalnych, w tym depresji".

Komentarze (14)
avatar
sullifan
2.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Binkowski - jaki z Pana patriota, nie widzę w Pana zachowaniach nic co można by określić takim mianem. Nie szanuje Pan ciężko pracujących rodaków, jest Pan niebezpieczny, grozi Pan słabsz Czytaj całość
avatar
Maciek Wojtkowiak
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
po co promować cos tak odrażającego i ten półmózg ma być atrakcją na Narodowym? Swiat oszalał,zakopać ,zapomnieć i to jak najszybciej 
zet2
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widziałem różnych prymitywów................, ale ten to wybitny rekordzista. 
avatar
sullifan
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ten człowiek jest niebezpieczny dla otoczenia, zaczepia ludzi na ulicy, obraża, do czego może dojść w przyszłości? Jego stan się pogarsza i będzie tylko gorzej. Ten przypadek wymaga leczenia, t Czytaj całość
avatar
Romuald Kasprzyk
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co się dziwić pięściarz pożal się boże i taki też człowiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.