Ależ debiut Fiodora Czerkaszyna. "To się nazywa dynamit w lewej ręce"

Getty Images / Jan Kruger / Boks
Getty Images / Jan Kruger / Boks

Debiutujący pod banderą KnockOut Promotions Fiodor Czerkaszyn na Knockout Boxing Night w Wałczu efektownie znokautował Daniela Urbańskiego. - Czy to nie jest dynamit w rękawicach? - zachwycał się komentujący tę walkę Sebastian Szczęsny.

W tym artykule dowiesz się o:

Bardzo szybko, bo już w 16. sekundzie pojedynku, Fiodor Czerkaszyn posłał na ring Daniela Urbańskiego. Ukrainiec wymierzył rywalowi dwa bardzo mocne ciosy, po których ten nie był w stanie kontynuować walki.

- Czy to nie jest dynamit w rękawicach? - zastanawiał się komentujący pojedynek Sebastian Szczęsny. - To się nazywa dynamit w lewej ręce - zachwycali się przedstawiciele "TVP Sport" na Twitterze.

Przypomnijmy, że w walce wieczoru na Knockout Boxing Night Krzysztof Głowacki błyskawicznie znokautował Santandera Silgado, odnosząc czwarte zwycięstwo z rzędu.

ZOBACZ WIDEO Kto trzecim bramkarzem na MŚ? "Pojedzie Białkowski, a powinien Skorupski"

Komentarze (0)