Dziennikarz kpi z powrotu Mike'a Tysona. "Niedługo zestawią go ze stadem aligatorów"
Świat boksu dyskutuje na temat ewentualnego powrotu Mike'a Tysona do ringu. Przeciwnikiem tego pomysłu jest Przemysław Garczarczyk.
Ostatnio wiele mówi się o ewentualnej walce z 57-letnim Evanderem Holyfieldem. W przeszłości dwa razy spotykali się w ringu i za każdym razem wygrywał "The Real Deal". Czy trzecie starcie jest realne?
- Panowie objechali wszystkie stacje telewizyjne. Wyciekły filmiki, jak Evander pokazywał swoją szybkość. Na chwilę obecną nie słyszałem o żadnym promotorze, który jest chętny na zrobienie ich walki. Oni razem mają 110 lat - kpi z pomysłu dziennikarz Przemysław Garczarczyk w Polsacie Sport.
Ekspert bokserski dodał, że prędzej wróci zespół ABBA niż Tyson. Męczy go już medialne szaleństwo wokół rzekomego wznowienia kariery przez "Żelaznego Mike'a".
- A propos ewentualnych konfrontacji, to pojawiały się kuriozalne informacje. Tyson miał walczyć nie tylko z Holyfieldem, ale również z trójką australijskich rugbystów, z Bobbym Gunnem na gołe pięści czy też Shannonem Briggsem. Niedługo może go zestawią ze stadem aligatorów. To już się robi mało śmieszne - komentuje Garczarczyk.
Dillian Whyte ostrzega Mike'a Tysona przed powrotem. "Co, jeżeli umrze w ringu?" >>
Boks. Niesamowita przemiana Mike'a Tysona. Zrzucił aż 45 kilogramów >>